Elektroniczny Musk

16 sie 2017

Włoski fanklub Tesli zorganizował jazdę długodystansową samochodu tej marki. Tesla Model S 100D przejechała w ciągu 27 godzin 1078 km, a wszystko na jednym ładowaniu, dzięki czemu ustanowiła nowy elektryczny rekord świata.

Oczywiście cały ten rekord to taki „rajd o kropelce”. Nie ma mowy, żeby osiągnąć zbliżony rezultat podczas normalnej eksploatacji. Tak czy siak, wynik poszedł w świat i robi wrażenie.

Wrażenie robi również najnowsza refleksja Elona Muska, założyciela firmy Tesla. Słynny przemysłowiec-wizjoner stwierdził, że dla ludzkości większe zagrożenie od uzbrojonych w broń atomową dyktatorskich reżimów stanowi sztuczna inteligencja. Ekscentryczny miliarder postuluje zatem wprowadzenie jakichś regulacji prawnych, które zapobiegną zerwaniu się maszyn ze smyczy.

Już sobie wyobrażamy inteligentny samochód, który będzie nas autonomicznie woził, ale tylko tam gdzie sam uzna za stosowne – na przykład z domu do pracy i z powrotem, głównie po to, żebyśmy zarabiali na prąd, zasilający jego elektroniczny, wredny móżdżek. Przypomina to układ z jakiegoś toksycznego związku. Rzeczywiście, można się tego przestraszyć bardziej niż północnokoreańskich rakiet.


Zostaw Komentarz