Powaby niedościgłej przyszłości

02 sie 2017

Odkąd pamiętamy, stale zmagamy się z czasowymi utrudnieniami w związku z jakąś budową, przebudową lub remontem. Stale więc trzeba stać w jakimś korku lub jeździć na około, a czasem nawet jedno i drugie. I tak na przykład w Poroninie, w środku wakacji, wprowadzono ruch wahadłowy na zakopiance, doprowadzając podróżnych do czarnej rozpaczy, bowiem na drodze do tatrzańskiego kurortu robią się gigantyczne korki.

Nie psioczcie jednak, obywatele! Przecież to dla waszego dobra. Pomęczycie się w korkach, ale być może już za dwa lata pomkniecie do Zakopca elegancką drogą biegnącą tunelem. Oczywiście wtedy wprowadzą gdzieś objazdy, pewnie przy jakimś moście, który dla odmiany będzie remontowany, żebyś, drogi kierowco, wygodnie przejechał za trzy lata. Przejedziesz nim bardzo wygodnie do następnego zwężenia, tym razem z powodu budowy estakady, która znakomicie udrożni ruch w kolejnym roku.

I tak dookoła Wojtek, żyjemy rozkoszną myślą o przyszłych wygodach, cierpiąc stale w ich imieniu ciągłe niewygody. Wychodzi na to, że taki już nasz los. Będziemy ścigać tę upragnioną przyszłość do końca życia.

Zostaw Komentarz