TOP30 polskich producentów motoryzacyjnych

08 sie 2017

Polska marka samochodu osobowego to pieśń przyszłości. Tu i teraz bezsprzecznie rządzą producenci podzespołów oraz pojazdów innych niż osobowe. Przez co najmniej 5 lat to się nie zmieni – wskazują autorzy drugiej edycji zestawienia TOP30 polskich firm motoryzacyjnych.

Na sporządzonej przez Bank Zachodni WBK, Bisnode i Polską Izbę Motoryzacji najnowszej liście TOP30, czyli 30-stu firm motoryzacyjnych z większościowym polskim kapitałem o największych przychodach, aż 21 miejsc zajmują firmy wytwarzające części i podzespoły. Trzy podmioty z tej grupy to producenci akumulatorów. Drugi silnik wzrostu polskiego automotive stanowią producenci pojazdów innych niż samochody osobowe i dostawcze. Wśród nich są: 2 firmy produkujące autobusy, 4 firmy produkujące naczepy, przyczepy i zabudowy do samochodów oraz 3 firmy produkujące pojazdy specjalne.

Najwięcej firm z zestawienia TOP30 zlokalizowanych jest na terenie województwa śląskiego (8), w wielkopolskim (6), podkarpackim (5) oraz mazowieckim (4). Dwie firmy działają na Dolnym Śląsku, a po jednej w województwach łódzkim, podlaskim, małopolskim, kujawsko-pomorskim i świętokrzyskim. Zaskakuje wysoka pozycja województwa podkarpackiego. Dla porównania w przypadku firm z kapitałem zagranicznym zdecydowanie dominują 2 województwa śląskie (11 na 30) i dolnośląskie (8 na 30).

 Sporo zmian

W porównaniu do pierwszego zestawienia, opublikowanego rok temu, w nowym TOP30 zaszło sporo zmian. – Co prawda skład ścisłej czołówki pozostał niezmieniony (Grupa Boryszew, Solaris Bus&Coach, Wielton i Sanok Rubber Company), ale dalej jest ciekawie, bo pojawiło się aż 5 nowych podmiotów – mówi Wojciech Żuk, dyrektor kredytowy ds. sektora motoryzacyjnego w Banku Zachodnim WBK. BOCAR, producent samochodów pożarniczych budowanych na różnych typach podwozi renomowanych marek, wszedł do zestawienia dzięki dużemu wzrostowi sprzedaży (aż o 47% rok do roku). Cztery pozostałe firmy są sklasyfikowane poza PKD29, czyli teoretycznie poza motoryzacją, jednak ich produkcja jest w dużej mierze „zasysana” przez branżę automotive, więc autorzy raportu włączyli je do zestawienia. Te firmy to: Bury (systemy telekomunikacyjne, nawigacyjne i sterujące do samochodów, np. urządzenia głośnomówiące, ładowanie i systemy uchwytów, nawigacja, piloty radiowe, anteny, wzmacniacze, mikrofony), Kuźnia Polska (odkuwki do samochodów osobowych i ciężarowych), SPLAST (detale techniczne z tworzyw konstrukcyjnych) oraz Geyer & Hosaja (dywaniki gumowe i opony do samochodów ciężarowych, autobusów, naczep i przyczep). – Debiutanci na liście TOP30 i cała 2. edycja tego zestawienia, pokazują, że polski sektor automotive jest jeszcze bardziej zaawansowany i różnorodny a jego specjalizacja jest jeszcze mocniejsza niż wydaje się na pierwszy rzut oka  – podkreśla Wojciech Żuk.

 Części i podzespoły jeszcze długo górą

Co więcej, autorzy rankingu TOP30 podkreślają, że pomimo pojawiających się w przestrzeni publicznej wizji rozwoju polskiej motoryzacji, w kolejnych latach nie zmienią się ani jej specjalizacja ani źródło wzrostu, czyli eksport. Dlaczego? Zbudowanie silnej marki samochodowej jest możliwe, ale wymaga czasu i ogromnych inwestycji nie tylko w opracowanie samochodu i zbudowanie od podstaw nowoczesnej fabryki ale także w stworzenie sieci dilerskiej oraz serwisowej zarówno w Polsce jak i w całej Europie. W pierwszym etapie będzie więc mieć znaczenie głównie wizerunkowe.

W sferze realnego biznesu i przychodów polską branżę tworzą i co najmniej przez następne 5 lat będą tworzyć przede wszystkim części, podzespoły, akcesoria, elementy wyposażenia czy specjalistyczne pojazdy i rozwiązania wysyłane na eksport. Ta specjalizacja może się nawet ugruntować. Po pierwsze dlatego, że nasi producenci bardzo sprawnie z roku na rok rozwijają sprzedaż zagraniczną Po wtóre z tego powodu, iż nowe szanse może stworzyć rynek wewnętrzny. – W większości branż rynek wewnętrzny jest wstępem do ekspansji zagranicznej. W sektorze motoryzacyjnym możliwa jest tendencja odwrotna. Za sprawą nowych inwestycji zagranicznych koncernów w Polsce, które zostały przyciągnięte w ostatnim czasie i miejmy nadzieję, że będzie jeszcze więcej, polskie firmy już dostarczające za granicę komponenty zyskają szansę rozwoju na rynku wewnętrznym – mówi Roman Kantorski, prezes PIM. Dodaje on, że jeśli Polska ma zbudować własne auto osobowe, to tylko i wyłącznie dzięki mistrzowskiej produkcji części i podzespołów.

 Polski biznes motoryzacyjny ma się świetnie

Łączne przychody firm uwzględnionych w drugiej edycji listy TOP30 polskiego automotive wyniosły 9,6 mld zł. To suma niższa niż przychody największych firm z kapitałem zagranicznym operujących w Polsce, takich jak FCA Poland S.A. (14,3 mld zł w 2016 r.) i Volkswagen Poznań Sp. z o.o. (9,8 mld zł w 2015 r.), ale warto zwrócić uwagi na niemałe dynamiki. Średni wzrost przychodów dla producentów części i podzespołów wyniósł +9%; dla producentów akumulatorów +20%. Przychody firm produkujących naczepy, przyczepy i zabudowy do samochodów wzrosły średnio o 16%. Najmniej urosły przychody producentów autobusów (średnio o 4%), przy czym rosły przychody lidera Solaris Bus&Coach, podczas gdy drugi producent z listy zanotował spadek sprzedaży. – Największe wrażenie robią wyniki producentów pojazdów specjalnych. Przychody tych trzech firm z naszego zestawienia, w ujęciu łącznym, podwoiły się – mówi Wojciech Żuk.

Z kolei z analizy wywiadowni gospodarczej Bisnode, która opracowała dane do zestawienia TOP30, wynika, że blisko 70 proc. firm z branży produkcji autobusów, jak również części i akcesoriów jest w bardzo dobrej i dobrej kondycji finansowej, z czego 55,4 proc. w bardzo dobrej. W równie dobrej sytuacji znajdują się producenci przyczep i naczep. Wśród tych blisko 65 proc. jest w bardzo dobrej i dobrej kondycji finansowej. – Na tle innych branż, to świetny wynik. To także dowód, że cała branża motoryzacyjna umacnia swoją pozycję w polskiej gospodarce – mówi Tomasz Starzyk z Bisnode.

 Wyższy bieg dzięki innowacjom

Według eksperta Bisnode ogromny potencjał tkwi w innowacjach. To one napędzają polski przemysł automotive. Ultralekkie pojazdy, układy napędowe, innowacyjne komponenty i systemy do zastosowania w pojazdach, także technologie produkcji, regeneracji, odzysku i recyklingu to tylko niektóre obszary, w których prowadzone są badania nad rozwojem i udoskonaleniem produkcji. Z Tomaszem Starzykiem zgadzają się Wojciech Żuk i Roman Kantorski. – Widoczne jest również duże zainteresowanie programami badawczo-rozwojowymi, jak np. INNOMOTO (sektorowy program badań naukowych i prac rozwojowych), którego celem jest wsparcie rozwoju innowacji w branży motoryzacyjnej. Polska, jako kluczowy eksporter wyrobów przemysłu motoryzacyjnego na równi z działalnością produkcyjną powinna być inicjatorem rozwiązań z zakresu B+R i skutecznie je wdrażać. To szansa dla polskich dostawców części i komponentów. Ważne jest abyśmy wszyscy: firmy, ośrodki badawczo-rozwojowe oraz administracja państwowa obrali kierunek na innowacje, ponieważ drugiej takiej szansy możemy nie mieć – mówi Roman Kantorski.Miejsca w rankingu zostały przydzielone według wielkości rocznych przychodów ze sprzedaży za ostatni dostępny okres. Informacje o przychodach ze sprzedaży powyższych firm są danymi publicznymi, pochodzącymi z legalnych i ogólnodostępnych źródeł, m.in. sądów gospodarczych i monitora gospodarczego, gromadzonymi w bazach danych przez Bisnode Polska. Z zestawienia zostały wyeliminowane firmy, które mają dominujący kapitał zagraniczny.

Udziały należące do otwartych funduszy emerytalnych i funduszy inwestycyjnych zarejestrowanych w Polsce zaliczono do kapitału polskiego. Do kapitału polskiego zaliczono również udziały będące własnością firm zarejestrowanych za granicą jeżeli są one kontrolowane przez osoby mające obywatelstwo polskie. Przygotowujący listę opierali się o dostępne dane i informacje i w tym zakresie nie gwarantują ich 100% poprawności.

 

Zostaw Komentarz