Wymienić amortyzatory, uniknąć błędów

05 kwi 2017

Bilstein_Dobór odpowiedniej referencji nowych amortyzatorów gwarantuje sprawne i prawidłowe przeprowadzenie ich wymiany. Trzeba też wyjaśnić kierowcy konieczność wymiany wszystkich elementów mocujących – przypominają przedstawiciele firmy BILSTEIN

Amortyzatory różnią się konstrukcją, parametrami i wielkością. Często nawet w jednym modelu samochodu mogą być stosowane różne referencje w zależności od wersji wyposażenia bądź zamontowanej jednostki napędowej.

BILSTEIN oferuje dwie linie produktów: Replacement przeznaczoną do wymiany fabrycznych amortyzatorów i Performance pozwalającą na bezpieczną modyfikację zawieszenia. Przy doborze odpowiedniej referencji do danego egzemplarza samochodu warto korzystać z naszego katalogu – mówi Andrzej Wojciech Buczek, doradca techniczny w firmie IHR Warszawa, przedstawiciela marki BILSTEIN w Polsce. – Dzięki temu rozwiązaniu mechanik ma dostęp do zawsze aktualnych informacji produktowych z podanym numerem referencji. Dodatkowo wyszczególnione są wszystkie elementy mocujące, które nie zawsze oferowane są w zestawie z amortyzatorem.

Wymianę amortyzatorów powinna zawsze poprzedzić jazda próbna i ocena stanu zawieszenia, od optycznego sprawdzenia opon i felg, poprzez klocki i tarcze hamulcowe, na połączeniach wahaczy, tulei czy drążków kończąc. Pozwoli to na wychwycenie usterek, które nawet po zamontowaniu nowych amortyzatorów mogą nadal negatywnie wpływać na ich pracę.

Naturalnie wymiana amortyzatorów zawsze powinna być wykonywana parami na tej samej osi. I tu ważna uwaga, w niektórych samochodach są oddzielne referencje dla lewego i prawego koła, czy też różnice w kierunkach ich przykręcania – podkreśla Andrzej Wojciech Buczek z IHR. – Mechanik podejmujący się wymiany amortyzatorów powinien też uwzględnić w kosztorysie wszystkie dodatkowe elementy. Błędem będzie pozostawienie starej sprężyny, górnego mocowania, osłony, poduszki czy odboju, bo może to doprowadzić do zniszczenia nowego amortyzatora.

Liczba elementów mocujących może się różnić w zależności od przyjętych przez producenta samochodu rozwiązań konstrukcyjnych. Część z nich dostępna jest razem z nowymi amortyzatorami, jednak czasem trzeba je skompletować. W tym celu BILSTEIN stworzył osobną ofertę B1 obejmującą m.in. osłony, odboje i górne mocowania oraz B3, na którą składają się sprężyny. Mimo to nie wszystkie elementy (np. podkładki) dostępne są na aftermarkecie i trzeba je dokupić w ASO. W tym przypadku nie wolno iść „na skróty” i zakładać starych czy też próbować dociąć podobny element z gumy. Praktyka pokazuje, że jeździe towarzyszyć będą charakterystyczne stuki, a klient będzie miał uzasadniony powód do reklamacji.

Błędy montażowe, pomimo znacznego uproszczenia budowy i redukcji elementów mocujących, można popełnić także przy wymianie zawieszenia pneumatycznego. Najczęściej sprowadza się to do dwóch sytuacji – opuszczenia samochodu z podnośnika bez uruchomienia i napełnienia układu powietrzem, bądź maksymalnego napełnienia przed postawieniem samochodu na kołach. Przy serwisowaniu zawieszenia pneumatycznego warto ocenić stan sprężarki oraz wszystkich przewodów, połączeń i czujników.

– Trzeba pamiętać, że wymiana amortyzatorów, szczególnie na przedniej osi z kolumnami McPhersona, powinna być zakończone ustawieniem geometrii oraz zbieżności – dodaje Andrzej Wojciech Buczek z IHR. – Dopiero wtedy można wykonać jazdę próbną i w praktyce ocenić wykonaną przez siebie usługę. Od jej jakości zależeć będzie zadowolenie klienta, a także jego bezpieczeństwo na drodze.

Zostaw Komentarz