Bez alternatora nie ma jazdy

30 kwi 2018

Gdy energia w akumulatorze nie jest uzupełniania przez alternator, dalsza jazda szybko staje się niemożliwa. Tymczasem sprawność alternatora zależy m.in. od niewielkiego elementu, jakim jest koło pasowe, które go napędza.

Każdy współczesny samochód potrzebuje zasilania elektrycznego tak samo, jak paliwa. Czasy, gdy silnik po uruchomieniu, mógł pracować bez podłączonego akumulatora minęły bezpowrotnie. Dziś jednostki napędowe są sterowane elektronicznie, co wymaga stałego zasilania elektrycznego, coraz więcej elementów osprzętu silnika także napędzanych jest elektrycznie (np. sprężarki klimatyzacji czy pompy wody). Prądu dostarcza akumulator, którego zasoby muszą być jednak na bieżąco uzupełniane przez alternator. Z kolei alternator napędzany jest wielorowkowym paskiem od wału korbowego silnika – i tu zaczyna się wyzwanie dla konstruktora.

Rzecz w tym, że charakterystyka pracy silnika spalinowego jest zupełnie inna niż charakterystyka pracy alternatora. Ten pierwszy obraca się niejednostajnie – nie tylko często zmienia się zakres obrotów, ale i z natury rzeczy generuje  dużo drgań kątowych. To nie tylko obniża sprawność alternatora, ale także może spowodować skrócenie jego żywotności. Do tego rosnące zapotrzebowanie na energię elektryczną wymusza stosowanie mocniejszych alternatorów, których wirniki mają większą masę i większą bezwładność.

Dlatego potrzebny jest rodzaj bufora, który zapewni mniejsze skoki prędkości obrotowej alternatora i ochroni go przed drganiami przenoszącymi się z koła pasowego wału korbowego. Tym buforem jest koło pasowe alternatora z wbudowanym sprzęgłem jednokierunkowym,  które zastąpiło wolne koło pasowe.  Korzyści z jego zastosowania nie ograniczają się do już wymienionych, gdyż ograniczenie drgań jednostki napędowej bezpośrednio poprawia komfort jazdy samochodem.

SKF należy do czołowych producentów kół pasowych alternatora ze sprzęgłami jednokierunkowymi.  Powstają one w ścisłej współpracy z producentami samochodów, co jest gwarancją najwyższej jakości i niezawodności. – Są dwa rodzaje takich sprzęgieł – One Way Clutch (OWC) i Overruning Alternator Decoupler (OAD). OWC jest rozwiązaniem mniej skomplikowanym – w jedną stronę koło obraca się swobodnie, a w drugą się blokuje. Z kolei OAD występuje w dwóch wariantach – starszym (suchym) i nowszym (wypełnionym olejem) – mówi Tomasz Ochman z firmy SKF.

Z punktu widzenia bezpieczeństwa użytkowania pojazdu konieczna jest wymiana koła pasowego ze sprzęgłem jednokierunkowym co 120–150 tys. km przebiegu lub wraz z wymianą paska osprzętu. – Uszkodzone koło pasowe powoduje znaczne zwiększenie sił przenoszonych przez pasek, co może skutkować pęknięciem napinacza. Jeśli dojdzie do zablokowania sprzęgła jednokierunkowego spowoduje to szybsze zużycie łożysk w elementach osprzętu silnika i rolek, co prowadzi do dalszych kosztownych napraw – przestrzega Tomasz Ochman. – Możliwe jest także zerwanie paska wielorowkowego, co uniemożliwi dalszą jazdę – dlatego należy pamiętać o wymianie sprzęgła jednokierunkowego alternatora wraz z paskiem osprzętu i stosować markowe elementy pochodzące od producentów dostarczających je także na pierwszy montaż.

Zostaw Komentarz