Cola i karton, czyli co słonko w warsztacie widziało

01 paź 2019

Oszczędność, potrzeba chwili i źle pojęta pomysłowość sprawiają, że właściciel samochodu postanawia wejść w rolę mechanika. Czasem się to udaje, ale zwykle skutkuje koniecznością późniejszego odwiedzenia warsztatu. Bywają jednak przypadki wymykające się wszelkim klasyfikacjom.

Eksperci sieci ProfiAuto przygotowali zestawienie najbardziej absurdalnych napraw à la MacGyver, które ostatecznie musieli korygować mechanicy.

Listwa przypodłogowa, wspierająca

Elektrycznie sterowane szyby mogą zepsuć się w najmniej oczekiwanym momencie. Powodem usterki najczęściej bywa awaria podnośnika. Niestety nie jest ona sygnalizowana w żaden sposób przez komputer pokładowy ani jakąkolwiek kontrolkę. Kierowca jest zaskoczony, kiedy mechanizm nagle odmawia posłuszeństwa i opuszczonej szyby nie udaje się podnieść. Zwykle właściciel samochodu nie potrafi sam dokonać naprawy i przywrócić pełnej funkcjonalności. Właściwie jedynym rozwiązaniem jest wymiana podnośnika.

A co jeśli taka usterka przytrafi się nam w trasie? Tymczasowym sposobem bywa demontaż tapicerki drzwi tak, aby można było dostać się do mechanizmu sterującego, podnieść szybę i podeprzeć ją czymś od spodu. Jeden z kierowców, który zgłosił się do ProfiAuto Serwisu, posłużył się w tym celu… listwą przypodłogową. Tymczasowa podpórka została przymocowana do szyny prowadnicy uszkodzonego mechanizmu za pomocą popularnych „trytytek”. Choć prowizorka bywa czasami najtrwalsza, mechanicy przekonali jednak właściciela samochodu do naprawy, która umożliwi swobodne otwieranie okna.

Ogacanie kartonem

Zasłanianie chłodnicy kartonem jest nie tylko absurdalne, ale także niebezpiecznie. Wynika z niewiedzy lub przyzwyczajeń starszych kierowców. W samochodach z epoki PRL jednym z wielu problemów bywało zawodne sterowanie układem chłodzenia. Silniki przy bardzo niskich temperaturach często nie mogły osiągnąć odpowiedniej temperatury roboczej, przez co wnętrze pojazdu wolniej się nagrzewało. Bardzo popularny rozwiązaniem tego problemu było przysłonięcie chłodnicy. W Polmozbytach można było nawet kupić specjalne maskownice, przystosowane do różnych modeli samochodów. Współcześnie takie zabiegi nie mają najmniejszego sensu. Mimo to, każdego roku do ProfiAuto Serwisów w okresie zimowym przyjeżdżają samochody z chłodnicami zasłoniętymi kartonem.

Układy chłodzenia są obecnie tak skonstruowane, że radzą sobie zarówno w trakcie upałów, jak i mrozów. Jeśli jest inaczej i samochód po dłuższym czasie nie osiąga optymalnej temperatury, to prawdopodobnie jest to wina uszkodzonego termostatu. Zasłonięcie chłodnicy we współczesnym samochodzie zaburzy tylko prawidłową pracę układu. Podczas jazdy z wyższą prędkością, nawet przy ujemnych temperaturach, może dojść do przegrzania silnika. To z kolei doprowadzić może do wypalenia uszczelki pod głowicą, a ewentualne koszty naprawy mogą być naprawdę wysokie – wyjaśnia Adam Lehnort, ekspert ProfiAuto.

Naprawianie nienaprawialnego

Przełączniki zespolone to jedne z elementów samochodu, których po prostu nie da się naprawić. Te niepozorne części odpowiedzialne są za sterowanie pracą poszczególnych podzespołów elektrycznych. W przypadku awarii któregokolwiek przełącznika, jedynym rozwiązaniem jest niestety wymiana całego podzespołu na nowy.

Jeden z kierowców, który odwiedził ProfiAuto Serwis, postanowił podejść do tego zadania kreatywnie i zastąpił przełącznik spryskiwacza szyb… domowym włącznikiem schodowym. Takie rozwiązanie nie wygląda dobrze, nie jest praktyczne, a co najważniejsze – to nielegalny i niebezpieczny pomysł. W razie wypadku dodatkowy element na desce rozdzielczej może spowodować uraz. Z kolei w trakcie przeglądu taka pomysłowość raczej nie spotka się z uznaniem diagnosty…

Wielka dolewka

Popularny napój gazowany w układzie chodzenia? Mechanicy ProfiAuto Serwis byli zdumieni, gdy zauważyli, że w samochodzie, który trafił do ich warsztatu, ktoś wcześniej w taki właśnie sposób próbował uzupełnić płyn chłodniczy. W konsekwencji uszkodzeniu uległa pompa wody, co wiązało się z koniecznością demontażu rozrządu. Niemałych kosztów robocizny i materiałów można było uniknąć, nie zdając się na porady internetowych bajarzy. Napoje gazowane typu cola rzeczywiście zawierają kwas fosforowy i cytrynowy, więc czasem sprawdzają się w przypadku usuwania kamienia domowym sposobem – tyle że w armaturze sanitarnej, a nie w samochodzie.

Nie zawsze bywa śmiesznie…

Przypadek kierowcy, który zgłosił się do ProfiAuto Serwisu z obciętym i zaciśniętym przewodem hamulcowym tylnego koła, powinien być przestrogą dla innych. Jak podkreślają specjaliści, taki zabieg mógł doprowadzić do wypadku, a jego autor –  trafić do więzienia. To najlepszy dowód na to, że choć niektóre samodzielne naprawy bywają nie tylko absurdalne, ale również stwarzają realne zagrożenie dla bezpieczeństwa jazdy. Na szczęście mechanicy w porę usunęli usterkę, zanim doszło do nieszczęśliwych następstw.

Układ hamulcowy składa się z ciągu szczelnych przewodów, w których krąży płyn hamulcowy. Gdy kierowca naciska pedał hamulca, w układzie powstaje ciśnienie wywołujące nacisk na tłoczki hamulcowe. Tak dochodzi do hamowania. Samodzielna ingerencja zaburza pracę układu hamulcowego, a wyciek płynu doprowadza do zmniejszenia ciśnienia w układzie. W efekcie niemożliwe jest skuteczne zatrzymanie pojazdu, bo pedał hamulca zapada się tak głęboko, że nie udaje się wytworzyć odpowiedniego ciśnienia – mówi Adam Lehnort.

 

 

 

Zostaw Komentarz