Czy uszczelnianie VAT zatamuje płynność finansową firm?

23 lut 2019

Firmy działające na rynku napraw samochodowych obawiają się, że wprowadzenie obowiązkowego mechanizmu „split payment”, czyli podzielonej płatności przy dokonywaniu transakcji między firmami, może zagrozić ich płynności finansowej. Na rozwiązanie to zgodziła się na wniosek polskiego rządu Komisja Europejska. Przepisy wejdą w życie najprawdopodobniej w ciągu kilku miesięcy.

„Split payment” polega na tym, że zapłata odpowiadająca wartości sprzedaży netto jest wpłacana przez nabywcę na rachunek rozliczeniowy dostawcy, natomiast część zapłaty odpowiadająca kwocie podatku VAT trafia na specjalny rachunek VAT. Będzie on nieodpłatnie utworzony i prowadzony przez bank po to, by jak twierdzi rząd, maksymalnie uszczelnić podatek VAT i powstrzymać jego wyłudzanie. W ubiegłym roku mechanizm ten funkcjonował już w naszym kraju, ale na zasadzie dobrowolności. Korzystała z niego bardzo niewielka grupa przedsiębiorców. Aby mechanizm mógł być obowiązkowy, potrzebna była zgoda Komisji Europejskiej. 29 stycznia KE podjęła taką decyzję. Dotyczy ona płatności za wybrane grupy towarów i usług, a obejmuje również handel częściami do samochodów i motocykli.

Przedsiębiorcy z branży motoryzacyjnej, zwłaszcza przedstawiciele niewielkich firm, np. warsztatów, obawiają się utraty płynności finansowej. Do tej pory bowiem kwoty VAT wykorzystywane były do obrotu i regulowania zobowiązań finansowych do czasu konieczności wpłacenia należności z tytułu VAT na konto urzędu skarbowego. Teraz będzie inaczej.

Nowe przepisy oznaczają, że te kwoty będą de facto zamrożone i właściwie niemożliwe do wykorzystania. Niektórzy właściciele warsztatów i dystrybutorzy części motoryzacyjnych będą więc zmuszeni do zaciągania kredytów, aby zapewnić płynność finansową – ostrzega Alfred Franke, prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych.

 

3 komentarze
  1. Rząd z tego nic mieć nie będzie. Kasa będzie leżakować w banku, a gdy mi jej zbraknie – bank mi z ochotą pożyczy MOJE pieniądze na lichwiarski procent. Odbieram to jako SABOTAŻ RZĄDU WOBEC POLSKIEJ GOSPODARKI – konkretnie wobec małych przedsiębiorstw, które stanowią lwią jej część.

  2. dlaczego wszystkie walki Miłościwie nam Panujących z szarą strefą uderzają w uczciwych przedsiębiorców? Czy na prawdę nikt tam nie widzi, że to nie tędy droga?

  3. Podatek VAT to nie są wasze pieniądze,a do tej pory nimi obracaliscie.
    Myśle że czas zacząć poważnie prowadzić działalności i zarabiać pieniądze swoimi środkami,dosyć spora ilość osób w naszym kraju ma wielkie aspiracje do prowadzenia biznesu,wiec porzucają prace aby otworzyć działalność gospodarcza z tysiącem złotych w portfelu i obracając długo terminowymi fakturami. Prawda jest taka że nie swoim budżetem co niektórzy chca być biznesmenami.
    Jeśli skończyły by sie faktury długo terminowe i każdy musiałem by natychmiastowo rozliczać sie za faktury skończyły by sie problemy z vatem i pseudo prezesami obracającymi pieniędzmi z podatków i terminowych faktur.
    Jeśli cię nie stać na zainwestowanie w biznes,możesz iść do pracy której nie brakuje panie prezesie z dziurawym portfelem.

Zostaw Komentarz