|
Nie tak wcale dawno powszechnie sądzono, że w rynkowym ogródku wszystko będzie sobie spokojnie rosło jak dotąd, a słowo „kryzys” wydawało się być terminem ściśle związanym ze słusznie minionym ustrojem. Tymczasem, niczym niespodziewany koniec lata, nastąpiło gwałtowne pogorszenie koniunktury, które szczególnie boleśnie dotknęło branżę motoryzacyjną.
Siedem lat chudych jednak minęło i teraz, zdaniem wielu obserwatorów, czeka nas dla odmiany siedem lat tłustych. Nie postawilibyśmy na tę przepowiednię wszystkich pieniędzy, ale jesteśmy jak najbardziej za.
Grzegorz Kacalski, Krzysztof Rybarski
|
|