Olejowe mity

17 wrz 2019

 

Wśród kierowców krąży wiele utartych opinii, porad i zaleceń na temat oleju silnikowego. Niestety nie wszystkie są zgodne z prawdą, a cześć z nich dawno straciła na aktualności.

 

 

Przed wymianą, czy tylko dolewką oleju silnikowego, warto zweryfikować prawdziwość popularnych opinii na ten temat, gdyż zła decyzja może skutkować kosztowną naprawą silnika. Oto co do powiedzenia w sprawie kilku obiegowych poglądów dotyczących olejów silnikowych ma Robert Gałkowski, ekspert techniczny Shell Polska.

 

Jeśli mało jeżdżę mogę rzadziej wymieniać olej

Jedną z kwestii wzbudzających dyskusje jest stwierdzenie dotyczące częstotliwości wymiany oleju. Niektórzy kierowcy są przekonani, że skoro sporadycznie korzystają z samochodu lub pokonują krótkie dystanse, mogą wydłużać zalecane przez producenta okresy pomiędzy wymianami. Niepodważalny fakt jest taki, że należy regularnie wymieniać olej silnikowy, zgodnie z zaleceniami producenta pojazdu, który dokładnie sprawdził jak zachowuje się jednostka napędowa po przekroczeniu określonego limitu czasu czy przejechanych kilometrów. Trzeba pamiętać, że olej odpowiada za smarowanie podzespołów silnika, a co za tym idzie zapewnia ich płynną pracę, ochronę przed zużyciem i wyższe osiągi. Jeśli olej straci swoje właściwości, przestaje należycie chronić i oczyszczać silnik – a tak dzieje się po przekroczeniu ustalonych limitów kwalifikujących olej do wymiany.

Syntetycznego nie miesza się z mineralnym

Wśród użytkowników samochodów pojawiają się czasem opinie, że syntetyczny olej silnikowy nie może być mieszany z mineralnym lub półsyntetycznym. Takie podejście to jednak mit. Oleje silnikowe są mieszalne, więc na dolewkę można użyć dowolnego innego oleju, najlepiej o tej samej lepkości.

Wszystkie oleje silnikowe Shell Helix Ultra są testowane pod kątem mieszalności z innymi olejami syntetycznymi oraz mineralnymi. Kluczem do bezpiecznej zmiany oleju jest klasa jakości ACEA. Możemy mieszać oleje, jeśli należą do tej samej klasy jakości. Ponadto możemy zmieniać olej syntetyczny na mineralny i odwrotnie pod warunkiem, że lepkość obu jest taka sama lub producent pojazdu wyraźnie tego nie zabroni – mówi Robert Gałkowski.

Warto tu dodać, że rozwiązania stosowane w silnikach nowoczesnych samochodów oraz coraz bardziej restrykcyjne normy środowiskowe znacząco zwiększyły potrzebę stosowania wysokiej jakości olejów silnikowych. Zawsze należy jednak stosować się do instrukcji obsługi pojazdu, aby ustalić właściwą klasę lepkości SAE dla danego silnika, określoną przez producenta pojazdu.

Narzędziem ułatwiającym dobór właściwego oleju silnikowego do każdego rodzaju pojazdu jest internetowa wyszukiwarka Shell LubeMatch, dostępna na www.shell.pl/lubematch.

Czarny olej jest brudny i trzeba go wymienić

Nieprawdziwe jest popularne wśród kierowców przekonanie, że czarny olej to brudny olej, który trzeba wymienić. W rzeczywistości oleje zmieniają swój kolor już po pokonaniu kilkudziesięciu kilometrów od wymiany. Wynika to z pozostałości po starym oleju oraz jest spowodowane zanieczyszczeniami powstającymi w procesie spalania. Kolor oleju nie jest więc wystarczającym wyznacznikiem tego czy należy go wymienić. Ciemnienie oleju wynika z warunków pracy w wysokiej temperaturze i obciążeniach, jest to standardowe zachowanie oleju. Olej powinien być wymieniany zgodnie z zaleceniami producenta, bez względu na kolor. Lepiej gdy zapiszemy, kiedy wymieniliśmy olej na  zawieszce serwisowej i będziemy pilnować kolejnej wymiany.

Olej syntetyczny w autach z większym przebiegiem może spowodować rozszczelnienie silnika

Wśród użytkowników starszych samochodów panuje przekonanie, że w silnikach o dużym przebiegu olej syntetyczny może spowodować zwiększenie konsumpcji środka smarnego. Jeśli tylko wybierzemy olej syntetyczny o odpowiednio dobranej klasie lepkości, nie wpłynie to na rozszczelnienie silnika. Obecnie produkowane oleje (zarówno mineralne, jak i syntetyczne) mają podobne klasy jakościowe, a więc posiadają podobne własności myjące. Co więcej stosowanie oleju syntetycznego nie tylko nie spowoduje rozszczelnienia sinika, ale może też wpłynąć na ograniczenie zanieczyszczenia kanałów olejowych osadami, które powstają przy stosowaniu olejów mineralnych.

Sprzedawane oddzielnie dodatki poprawiają właściwości oleju

Kierowcy uważają, że sprzedawane osobno dodatki do oleju poprawiają jego właściwości. Są to jednak informacje niepełne.

Współczesne oleje silnikowe należące do wysokich i najwyższych klas jakościowych zawierają w swoim składzie odpowiednio dobrane dodatki, a do ich produkcji wykorzystywane są zaawansowane procesy chemiczne, dzięki którym struktura molekularna i właściwości mogą być precyzyjnie określane. Ich skład już w fabryce jest więc dopasowany do wymogów określonego silnika. Dodawanie czegokolwiek do oleju silnikowego powoduje tylko destabilizację skrupulatnie opracowanych formulacji. Nowe auta nie tylko nie wymagają stosowania żadnych dodatków do oleju, ale wręcz ich nie znoszą. W większości z takich aut znajduje się zapis, by nie wlewać tego typu specyfików pod groźbą utraty gwarancji. Lepiej kupić olej, który już takie dodatki zawiera.

Niższa klasa lepkości to gorsza ochrona silnika

Żeby dobrać odpowiedni olej, nie wystarczy zwrócić uwagę na jego rodzaj. Należy sprawdzić również klasę jakości i lepkości. Pierwszy krok należy wykonać spoglądając do instrukcji obsługi pojazdu, w której znajdują się zalecenia producenta co do stosowanego środka smarnego. Tam określone są wymagane parametry lepkości i jakości oleju w postaci: lepkość – np. SAE 5W-30, SAE 10W-40, jakość – np. ACEA A3/B4, API SL/CF, VW 507.00. Należy dobrać taki olej, który będzie miał lepkość określoną w instrukcji oraz będzie spełniał normę jakościową w niej wymaganą. Wtedy możemy być pewni, że dobraliśmy olej prawidłowo. Informacje te można znaleźć na etykiecie oleju silnikowego.

Dzisiejsze jednostki napędowe wymagają używania produktów smarnych o określonej, coraz niższej klasie lepkości, stworzonych przy zastosowaniu innowacyjnych technologii i rozwiązań, które utrzymują silnik w czystości i dobrym stanie oraz zapewniają odpowiednie smarowanie. Obecnie niemal 70% silników samochodów produkowanych w Unii Europejskiej jest fabrycznie napełnionych olejami o lepkości 0W-X. Wielu wiodących producentów aut na pierwsze zalanie wybiera w pełni syntetyczne oleje silnikowe Shell Helix Ultra 0W. Również w Polsce rośnie popularność olejów syntetycznych. Polski rynek olejów silnikowych dla motoryzacji jest zdominowany przez oleje do samochodów osobowych, które stanowią aż 58% jego wartości. Największą dynamikę wzrostu w ciągu ostatnich 10 lat  odnotowały oleje syntetyczne o najniższych klasach lepkości (od 5,49% do 16,29% w 2017). Rosnące oczekiwania producentów aut, coraz większa świadomość kierowców oraz rozwój technologiczny to główne czynniki wyznaczające kierunki rozwoju środków smarnych.

 

Jeśli opinie to od specjalistów

Podsumowując, warto znać mity również te olejowe, ale na co dzień lepiej kierować się sprawdzoną i pewną wiedzą oraz korzystać z porad mechaników. Jak pokazuje badanie „Drogowa dżungla, czyli Polak za kierownicą”, polscy kierowcy szukają wiedzy na temat olejów silnikowych i coraz częściej stawiają na oleje syntetyczne – ponad 2/3 respondentów wybiera oleje syntetyczne i półsyntetyczne ( odpowiednio 35 i 31%). Co więcej, ponad połowa Polaków osobiście wybiera olej do swojego samochodu, ale po zasięgnięciu opinii u specjalisty – mechanika czy doradcy serwisowego. O radę pyta co trzeci Polak, z czego 83% najchętniej w niezależnym lokalnym warsztacie, którego właścicielem jest osoba prywatna – tak odpowiedziała aż połowa ankietowanych. Co ciekawe niemal połowa (46%) badanych samodzielnie uzupełnia olej silnikowy, jeśli zachodzi taka potrzeba.

Zostaw Komentarz