Polskie, czyli dobre

22 kwi 2014

Polscy producenci części motoryzacyjnych skutecznie zdobywają silną pozycję na rynkach zachodnich, tymczasem w Polsce nadal walczą ze złym wizerunkiem krajowej wytwórczości, który pochodzi jeszcze z poprzedniej epoki. Jednocześnie muszą konkurować z zalewem niepewnej jakości produktów z krajów taniej siły roboczej oraz z częściami używanymi, które każdy może kupić z powodu bubla prawnego.

DSCN3286O sukcesach, rozwoju, zdobywaniu nowych odbiorców, ale także o bolączkach mówili podczas konferencji prasowej przedstawiciele firm biorących udział w kampanii „Montuję polskie części”.

Polska specjalność

Nikogo nie trzeba już przekonywać, że Polska stała się zagłębiem produkcji części i akcesoriów motoryzacyjnych na skalę europejską. Nie bez powodu w naszym kraju działa około 600 fabryk polskich producentów – nasi przedsiębiorcy wyspecjalizowali się w tej gałęzi gospodarki i są w niej jednymi z najlepszych specjalistów w Europie.

Czasy, w których krajowe części kupowało się tylko do napraw „malucha” czy „dużego fiata” bezpowrotnie minęły. Niestety w świadomości wielu polskich konsumentów wciąż pokutuje utrwalony stereotyp, wedle którego to co polskie jest gorsze niż „zachodnie”. Zdarza się, że klienci chętniej kupują produkty niewiadomego pochodzenia opatrzone jednak „niemiecko brzmiącymi” nazwami, zamiast wybierać sprawdzone, krajowe produkty wspierając tym samym dalszy rozwój polskich firm.

Rozwój i innowacje

DSCN3287Tymczasem polscy producenci w niczym nie ustępują zagranicznym firmom posiadającym najbardziej znane marki w branży. – Jesienią otworzyliśmy nowy zakład produkcyjny. Koszt tej inwestycji wyniósł 70 milionów złotych. W opinii ekspertów nasza fabryka uchodzi obecnie za najbardziej nowoczesny zakład tego typu w Europie Środkowo-Wschodniej – mówi Radosław Sypniewski z firmy Lumag, polskiego producenta klocków oraz okładzin hamulcowych. Linia technologiczna automatycznej mieszalni, która funkcjonuje w naszej nowej fabryce jest innowacją w skali światowej, gdyż obejmuje szereg rozwiązań technologicznych niestosowanych w dotychczasowej praktyce produkcyjnej mieszanek ciernych – wyjaśnia przedstawiciel firmy.

Dzięki inwestycjom polskich firm w badania i rozwój powstają innowacje. I tak na przykład firma Lumag opracowała własny materiał cierny LU 801 spełniający wymagania producentów samochodów oraz innowacyjną metodę poprawy przyczepności materiału ciernego do płytki nośnej tzw. termodrilling.

 Eksport coraz większy

DSCN3288Pomimo wielu barier, takich jak nieznajomość oraz odmienna specyfika zagranicznych rynków oraz inne potrzeby zagranicznych klientów, coraz więcej polskich firm motoryzacyjnych odnosi sukcesy w eksporcie.

Obecnie 40% naszych całościowych przychodów osiągamy dzięki sprzedaży poza granicę naszego kraju – mówi Katarzyna Helta z firmy Asmet, polskiego producenta układów wydechowych. – Najwięcej naszych produktów, bo aż 70% całego eksportu trafia na rynek niemiecki, co jest dla nas powodem do dumy, ponieważ rynek ten jest jednym z najbardziej wymagających w Europie. Przede wszystkim liczy się tam wysoka jakość produktów oraz posiadanie wszelkich odpowiednich homologacji. Zagraniczni odbiorcy importują produkty z Polski nie tylko z powodów ekonomicznych, lecz głównie dlatego, że coraz bardziej doceniają polską jakość – dodaje przedstawicielka firmy Asmet.

 Nieuczciwa konkurencja

Oprócz silnej konkurencji ze strony zagranicznych, markowych producentów oraz produktów z krajów taniej siły roboczej, które zdobywają klientów niską ceną, polscy producenci na swoim rodzimym rynku muszą stawiać także czoła nie do końca uczciwej konkurencji ze strony sprzedawców części używanych.

W Polsce istnieje luka prawna, pozwalająca legalnie sprzedawać części używane, których ponowne użycie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego i jest szkodliwe dla środowiska – tłumaczy Alfred Franke, prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych. – Rozporządzenie Ministra Infrastruktury przedstawia wykaz takich zakazanych części, są to między innymi klocki hamulcowe, wycieraczki, przeguby układu kierowniczego i zawieszenia, czy też tłumiki. W ustawie Prawo o Ruchu drogowym jest paragraf zakazujący ponownego montowania takich używanych części, jednak nigdzie nie ma zapisu zakazującego ich sprzedaży, co stanowi poważną lukę w prawie – dodaje prezes SDCM.

Jak się okazuje skala tego problemu jest bardzo duża. Na samym portalu aukcyjnym Allegro średnio wystawianych jest do sprzedaży blisko 10 milionów części motoryzacyjnych, z czego ponad 70% aukcji oznaczonych jest jako te dotyczące produktów używanych. W ten sposób na rynek trafiają części, które nigdy już ponownie nie powinny się na nim znaleźć. Sam wykaz części określonych w rozporządzeniu jako te, których ponowne użycie jest zakazane również jest bardzo niedoskonały. Brakuje tam chociażby takich grup produktów jak amortyzatory, tarcze hamulcowe, czy łożyska, co oznacza, że w świetle prawa części pochodzące z demontażu używanych aut, można legalnie ponownie montować. Nie trzeba dodawać, że te elementy mają kluczowe znaczenie, dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

 O wizerunek i rynek

Polscy producenci części podjęli kroki mające na celu poprawę ich wizerunku, tak aby przystawał on do stanu rzeczywistego. Z inicjatywy czterech polskich firm: Asmet, Enzet, Lumag oraz Tedgum zapoczątkowana została kampania „Montuję polskie części” w ramach której prowadzone będą działania edukacyjne, zachęcające do wybierania naszych polskich produktów.

Zostaw Komentarz