Problemy z oceną zawieszenia pneumatycznego

06 sie 2018

Błędna diagnoza stanu elementów zawieszenia pneumatycznego może narazić użytkownika pojazdu na niebezpieczeństwo lub poniesienie niepotrzebnych wydatków. Dlatego BILSTEIN proponuje szkolenia na ten temat.

Dwadzieścia lat temu w Mercedesie klasy S (W220/C215) zadebiutowało zawieszenie pneumatyczne BILSTEIN. Od tego czasu rozwiązanie to stosuje nie tylko producent ze Stuttgartu, ale też Audi, BMW, Jaguar czy Porsche. Coraz częściej więc modele aut z takim zawieszeniem, także używane, trafiają na polskie drogi. Ich właściciele mogą cieszyć się niespotykanym komfortem jazdy, pod warunkiem jednak systematycznej kontroli stanu technicznego zawieszenia. Problem w tym, że nie wszystkie warsztaty są do tego przygotowane.

– Co roku rejestrowane są kolejne samochody osobowe z zawieszeniem pneumatycznym. W najbliższym czasie popularność tego rozwiązania będzie jeszcze większa, a przyczynią się do tego producenci z segmentu popularnych marek – mówi Andrzej Wojciech Buczek, doradca techniczny w firmie IHR Warszawa, przedstawiciela marki BILSTEIN w Polsce. – Stawia to już dziś nowe wyzwania także przed warsztatami. Dowodem duże zainteresowanie udziałem w naszych szkoleniach. Znajomość teorii to jedno, praktyka w wymianie nowych zestawów – drugie, zaś nierozłącznym elementem całości jest właściwa ocena stanu technicznego i przygotowania stanowiska serwisowego.

Przegląd samochodów z zawieszeniem pneumatycznym z reguły przeprowadzany jest na tym samym urządzeniu, co dla modeli opartych na klasycznych amortyzatorach. Pojazd stoi więc w miejscu, tym samym nie uwzględniana jest zmienna charakterystyka pracy modułów powietrznych, która na bieżąco dostosowuje się do nawierzchni drogi, obciążenia i prędkości. Może to prowadzić do błędnych odczytów, a tym samym zakwalifikowania sprawnych elementów zawieszenia do wymiany. Dlatego okresowe przeglądy takich samochodów powinny być wykonywane w serwisach posiadających odpowiednią wiedzę i zaplecze techniczne.

Może też dojść do sytuacji odwrotnej, w której stan zawieszenia pneumatycznego oceniany będzie tylko wizualnie. Sprawdzenie szczelności miechów powietrznych to jednak zaledwie jeden z wielu elementów na liście kontrolnej. Podczas oględzin nie sposób odkryć złego działania jednostki sterującej układem pasywnym bądź aktywnym. A wówczas nawet sprawne hamulce czy najwyższej jakości opony nie zrównoważą utraty przyczepności samochodu do drogi.

 – Problemy z błędną oceną stanu technicznego zawieszenia pneumatycznego stają się powszechne. Potwierdzają to wyniki badań elementów zakwalifikowanych jako uszkodzone, które przeprowadził dział techniczny BILSTEINdodaje Andrzej Wojciech Buczek.Niepotrzebna wymiana części naraża na znaczne koszty właściciela pojazdu i jednocześnie powoduje, że traci on zaufanie do mechanika i warsztatu. Z kolei pobieżna diagnoza nie pozwala na wykrycie wszystkich nieprawidłowości, co przekłada się na poziom bezpieczeństwa na drodze.

Zostaw Komentarz