Redukcja emisji, czy ban na technologie?

01 lut 2022

W nadchodzących tygodniach zostaną podjęte kolejne kroki, które zadecydują o przyszłości europejskiego transportu drogowego. To ostatni moment, by zastanowić się nad konsekwencjami, jakie mogą nieść proponowane założenia Fit for 55. Szybka elektryfikacja jest potrzebna do osiągnięcia celów klimatycznych, ale należy rozważyć sposób, w jaki uzyskamy neutralność klimatyczną. Obecnie około 600 000 miejsc pracy tworzonych przez europejski przemysł motoryzacyjny skupionych jest wokół produkcji konwencjonalnych układów napędowych. Zagrożone są nie tylko one, ale także kolejne tysiące miejsc pracy.

Ostatnie badanie zlecone przez CLEPA (Europejskie Stowarzyszenie Producentów Części Motoryzacyjnych) i przeprowadzone przez PwC Strategy& wykazało, że podejście skupione wyłącznie na rozwoju pojazdów elektrycznych narazi na ryzyko utraty ponad pół miliona miejsc pracy z około 600 000 jakie stworzono przy produkcji konwencjonalnych układów napędowych. Opracowanie CLEPA dotyczące wpływu transformacji w kierunku zeroemisyjnej mobilności w latach 2020-2040 jest pierwszą tego rodzaju oceną trzech różnych scenariuszy, koncentrującą się na sektorze produkcji układów napędowych.

Miejsc pracy będzie mniej

Wyniki badania pokazują, że 70% tych miejsc pracy zniknie w ciągu zaledwie 5 lat, między 2030 a 2035 r., powodując poważną presję czasową dla MŚP i całych regionów (w tym Polski). Do tego producenci samochodów mają większą zdolność do zarządzania zmianami w działaniach w celu zrekompensowania strat w dziedzinie układów napędowych, niż producenci części motoryzacyjnych, którzy mogą reagować z mniejszą elastycznością, ponieważ są związani długoterminowymi umowami z producentami pojazdów. Ponadto setki wyspecjalizowanych firm i MŚP mają mniejszy dostęp do kapitału na inwestycje w transformację swoich modeli biznesowych.

Podczas ostatniego spotkania przedstawicieli przemysłu motoryzacyjnego z komisarzem ds. miejsc pracy i praw socjalnych Nicolasem Schmitem, podkreślił on znaczenie wpływu transformacji sektora automotive na zatrudnienie i wskazał, że chociaż przejście na neutralność klimatyczną stworzy możliwości rozwoju, to zakłóci również europejską gospodarkę, wpływając na rynek pracy. Według niego zielona transformacja będzie skuteczna tylko wtedy, gdy u jej podstaw będą leżeć sprawiedliwość i solidarność. Trudno nie zgodzić się z jego słowami. Sektor motoryzacyjny jest bezpośrednio odpowiedzialny za ponad 8,6% całkowitego zatrudnienia w produkcji, przy czym ponad 60% pracowników zatrudnianych jest przez producentów części motoryzacyjnych. Oznacza to 1,7 miliona bezpośrednich miejsc pracy. Badanie wykazało, że pospieszna transformacja narazi na ryzyko utraty ponad pół miliona tych miejsc pracy – mówi Tomasz Bęben, dyrektor zarządzający SDCM, członek zarządu CLEPA.

Oczywiście emisje muszą ulec zmniejszeniu, a przemysł motoryzacyjny w pełni popiera przyspieszoną elektryfikację jako część rozwiązania problemu emisji, jednak potrzebuje transformacji nie tylko zielonej, ale również sprawiedliwej.

Potrzeba technologii mieszanych 

Badanie CLEPA pokazuje także opcję łagodzenia wpływu transformacji na zatrudnienie przy jednoczesnym osiąganiu celów klimatycznych. Zgodnie z wynikami badania, scenariusz technologii mieszanej zapewniłby Europie bufor składający się ze wszystkich rozwiązań technologicznych mogących odegrać rolę w ograniczaniu emisji. Uzupełniające elektryfikację podejście oparte na technologii mieszanej, umożliwiające wykorzystanie zrównoważonych paliw odnawialnych, mogłoby zapewnić redukcję CO2 o co najmniej 50% do 2030 r., przy jednoczesnym utrzymaniu miejsc pracy, tworzeniu wartości dodanej i utrzymaniu konkurencyjności UE na rynku światowym. Jak wiemy, sytuacja poszczególnych krajów, jak również ich nastawienie do pakietu zmian mających chronić klimat, są zróżnicowane. Uniwersalne podejście pociągałoby za sobą różne poziomy nakładów w zależności od możliwości danego państwa członkowskiego. Kraje Europy Zachodniej wydają się najlepiej przygotowane do bycia liderami w produkcji układów napędowych EV, podczas gdy zatrudnienie w krajach Europy Środkowo-Wschodniej pozostanie silnie uzależnione od technologii silnika spalinowego.

Uważam, że nie poświęca się wystarczającej uwagi wyzwaniom związanym z transformacją. Widzi się wyłącznie pozytywy, których jest wiele, ale przy tym zapomina, że są i negatywne skutki, które dotkną konkretne firmy i pracujących w nich ludzi. Martwi nas wymiar społeczny tego zjawiska i bagatelizowanie ryzyka – mówi Sigrid de Vries, sekretarz generalna CLEPA,

Eksperci podkreślają, że to nie silnik spalinowy jest problemem, ale paliwa kopalne. Jeśli głównym celem legislatora europejskiego jest osiągnięcie redukcji CO2, która jest absolutnie konieczna, nie możemy z powodów ideologicznych pomijać różnych technologii, które mogą pomóc to osiągnąć. Zasada neutralności technologicznej powinna przyświecać także tej transformacji, która jest przed nami. Tylko wtedy będzie ona i zielona, i sprawiedliwa – dodaje Tomasz Bęben

 

Zostaw Komentarz