Współczesne turbodiesle mają tę cechę, że łatwo poddają się tuningowi. Wystarczy zmienić tzw. mapę wtrysku, by uzyskać większą moc i wyższy moment obrotowy. Pokusa zyskania dodatkowych koni mechanicznych jest zrozumiała. Należy jednak przy tym pamiętać, że wiele współpracujących z silnikiem elementów – np. dwumasowe koła zamachowe, zaprojektowane zostały z myślą o silnikach o konkretnych parametrach. Ich zmiana może więc prowadzić do szybszego zużycia dwumasy. Przypominają o tym specjaliści firmy LuK.
Zachęcamy również do lektury tekstu poświęconego kolejnej niebanalnej awarii. Tym razem sprawa jest bardzo historyczna, ale niezmiernie ciekawa.
Grzegorz Kacalski, Krzysztof Rybarski
|