Światła po zmroku

24 lis 2018

Jesienią i zimą, gdy wcześnie zapada zmrok, prowadzenie auta wiąże się z dużo większym wysiłkiem dla wzroku kierowcy. Odpowiednie światła stają się wówczas szczególnie ważne dla bezpieczeństwa i komfortu jazdy.

Z raportu wypadków drogowych za rok 2017, opublikowanego przez Biuro Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji wynika, że w ostatnim kwartale ubiegłego roku miały miejsce 9123 wypadki, a w całym 2017 roku odnotowano ich 32 760. I choć najwięcej zdarzeń zanotowano w ciągu dnia, to w porze nocnej, na nieoświetlonym terenie, w aż co czwartym zginął człowiek. Niewątpliwie przyczyniają się do tego nadmierna prędkość, złe warunki atmosferyczne, ale też problemy techniczne pojazdu, w tym przede wszystkim niesprawne oświetlenie (nieprawidłowo ustawione, ze źle dobranymi żarówkami itp.). Na poparcie tej tezy, można przytoczyć wyniki badań zrealizowanych na zlecenie marki OSRAM. Aż 70 procent kierowców biorących w nim udział wskazało, że oślepianie przez inne pojazdy znacznie utrudnia im jazdę po zmroku.

Dla 40 procent kierowców jazda nocą wymaga dużego skupienia i jest męcząca, 28 procent czuje się niepewnie podróżując po zmroku, a niemal co czwarty stara się unikać takich sytuacji.

W warunkach widzenia zmierzchowego ludzki wzrok traci swą funkcjonalność i przy słabym oświetleniu lub nagłym oślepieniu może dojść do zaburzeń w spostrzeganiu obiektów i wyróżnianiu ich z tła. To między innym kwestia kontrastu, który ma ogromne znaczenie dla dobrego widzenia. Dlatego należy zmniejszyć lub wyeliminować te czynniki, które upośledzają pogorszenie widzenia. Ważną rolę odgrywają tutaj właściwie ustawione reflektory z takimi żarówkami, które dają światło jasne, zbliżone do dziennego – tłumaczy dr n. med. Adam Trapkowski, okulista.

Jakie warunki musi zatem spełniać oświetlenie samochodu,  by zapewniało bezpieczną jazdę i komfort podróży?

– Ważna jest dobrze oświetlona droga przed pojazdem, czyli to, jak żarówka w reflektorze oświetla określone punkty na drodze. Kierowcy często oceniają źródło światła patrząc na ilość światła tuż przed samochodem. To błąd, bo najważniejsze dla naszych reakcji i bezpieczeństwa punkty na drodze znajdują się nie bezpośrednio przed maską, ale 50 i 75 m z prawej strony na poboczu i 50 m przed samochodem – mówi Kuba Bielak, właściciel Akademii Bezpiecznej Jazdy. I wskazuje, że w najnowszych żarówkach OSRAM Night Breaker Laser parametr +150% odnosi się właśnie do natężenia oświetlenia w tym istotnym dla bezpieczeństwa obszarze drogi.

Trzeba też pamiętać o zmianie reflektorów w autach z kierownicą po prawej stronie, coraz częściej spotykanych na polskich drogach. Dostosowany do lewostronnego ruchu pojazd to całkowicie odmienne ustawienie świateł – zamiast rozświetlać pobocze i delikatnie pas drogi po lewej stronie, taki samochód będzie zdecydowanie za słabo oświetlał pobocze i swój tor jazdy, a oprócz tego na pewno oślepi kierowcę nadjeżdżającego z naprzeciwka – dodaje Kuba Bielak.

Warto również pamiętać o tym, że z powodu krótkich dni nasze oczy będą bardziej narażone na częstą zmianę natężenia światła. Związane jest to ze zmienną ekspozycją na światło o różnej jasności pochodzące z innych samochodów – zarówno jadących z przeciwka, jak i tych za nami. Dlatego trzeba odpowiednio ustawić lusterka zewnętrzne, tzn. w taki sposób, aby podczas jazdy nie widać było w nich obrysu naszego pojazdu. W takim ustawieniu świata samochodów za nami będą nas mniej oślepiać.

Na sam koniec trzeba podkreślić, że nawet źródło światła o doskonałych parametrach nie zda się na nic, jeśli założymy je do zabrudzonego lub zużytego reflektora. Należy więc na co dzień dbać o stan i czystość lamp oraz mieć na uwadze, że po kilku czy kilkunastu latach eksploatacji odbłyśnik nie będzie działał już tak skutecznie jak w nowej lampie, a klosz może być zmatowiały. Taki reflektor trzeba wymienić lub zregenerować.

Zostaw Komentarz