Wymiana tarcz hamulcowych

24 cze 2014

W teście wiedzy przygotowanym przez firmę Mikoda, czołowego polskiego wytwórcę tarcz i bębnów hamulcowych, grupa finalistów otrzymała nagrody w postaci tarcz tego producenta. Jednocześnie wyróżnione w ten sposób osoby, aby ubiegać się o  nagrodę główną, musiały przygotować fotorelacje z montażu otrzymanych tarcz. Oto jedna z tych relacji.

Wymiana tarcz hamulcowych w większości samochodów nie należy do operacji specjalnie skomplikowanych, więc niemal każdy, kto ma jakie takie pojecie o mechanice samochodowej jest w stanie ją wykonać. Do wymiany klocków, a nawet tarcz hamulcowych, zazwyczaj wystarczy przy tym  skromny zestaw podstawowych narzędzi. Jako dowód niech służy poniższy opis wymiany tarcz hamulcowych w popularnej w naszym kraju Skodzie Octavii II.

Oczywiście w przypadku innych samochodów mogą pojawić się pewne różnice wynikające z odmiennej konstrukcji hamulców, niemniej zasadniczy scenariusz całej operacji pozostaje w zasadzie bez zmian. Tym bardziej więc ważność zachowuje większość zaleceń na temat postępowania zarówno z tarczami jak i klockami hamulcowymi. Warto więc nie tylko się z nimi zapoznać, ale także się do nich stosować w praktyce warsztatowej.

mikodaI jeszcze uwaga. Otóż w opisanym tu przypadku standardowe, fabrycznie montowane tarcze zostają zastąpione tarczami tuningowanymi, oczywiście firmy Mikoda,. Zamiana taka bywa polecana, gdy hamulce poddawane są ponadstandardowym wyzwaniom, np. z uwagi na eksploatację samochodu w górach czy dynamiczny styl jazdy kierowcy. Nie bez znaczenia są oczywiście również względy estetyczne – nawiercona tarcza ze spiralnym rowkiem po prostu lepiej się prezentuje.

Krok po kroku

image002Całą operację zaczynamy od ustawienia auta na równym, twardym podłożu. Auto pozostawiamy na biegu oraz, jeśli tylko nie zamierzamy wymieniać tarcz z tyłu pojazdu, z zaciągniętym hamulcem ręcznym. Jeśli tylne tarcze mają być również wymieniane, ze szczególną starannością zabezpieczamy samochód przed niezamierzonym przemieszczeniem się.

 


image003By auto się samoczynnie nie przetoczyło, najprościej będzie użyć klinów do kół. Za ich pomocą należy zablokować koło znajdujące się po „po przekątnej” w stosunku do koła, przy którym będą właśnie wymieniane tarcze.




image004Demontujemy kołpak (dekiel) maskujący i luzujemy śruby. W przypadku felg mocowanych czterema śrubami, śruby odkręcamy (nieco) na krzyż, natomiast w obręczach o pięciu otworach – co drugą.





image005Umieszczamy podnośnik (lewarek) w miejscu, które zostało przewidziane w tym celu przez producenta auta. Jest to istotna sprawa, ponieważ karoserie samochodów są w tych miejscach specjalnie wzmocnione.





image006Po uniesieniu pojazdu należy umieścić pod nim podstawkę/”koziołek”. Najlepiej podstawić ją w miejscu mocowania elementów zawieszenia do nadwozia, zwracając wszakże uwagę, by nie obciążyć w nieprawidłowy sposób tulei gumowo-metalowych czy ramy pomocniczej. Następnie pojazd opuszczamy na podstawkę, pozostawiając jednak lewarek.



image007Mając koło w górze odkręcamy do końca mocujące je śruby i koło zdejmujemy. Ukazują nam się tarcze oraz zaciski hamulcowe, dokonujemy więc pierwszych ich oględzin zwracając szczególną uwagę na symptomy nadmiernego zużycia, uszkodzeń mechanicznych oraz wycieków.




image008Jeśli tylko mamy taką możliwość czyścimy elementy hamulca z brudu, pyłu i luźnej rdzy, po czym ponownie dokonujemy oględzin. W wielu przypadkach możemy wówczas zobaczyć to, czego nie dostrzegliśmy wcześniej.





image009Jeżeli wszystko jest w porządku i mamy pewność, że przygotowane przez nas nowe części na wymianę są właściwe, przystępujemy do demontażu. Zaczynamy go od zdjęcia sprężyny zabezpieczającej przed nieprawidłowym przemieszczaniem się klocka hamulcowego.




image010Wyjmujemy zabezpieczenia chroniące przed brudem prowadnice zacisku hamulcowego.





image011Odkręcamy prowadnice.


.



image012Podważamy zacisk wysuwając go z jarzma.







image013Po zdemontowaniu zacisku, należy pozostawić go w taki sposób, by nie doszło do uszkodzenia przewodu hamulcowego. Zacisk nie może więc wisieć na przewodzie!
Przy okazji należy dokonać weryfikacji stanu tłoczka zacisku hamulcowego i jego uszczelnienia. Jeśli elementy te nie budzą zastrzeżeń, generalnie pozostawiamy je w spokoju, aczkolwiek warto pod uszczelnienie wprowadzić niewielką ilość smaru do tłoczków hamulcowych, gdyż w ten sposób zabezpieczymy je przed ewentualną korozją. Smarem tym warto również pokryć (cienką warstwą) prowadnice zacisku hamulcowego.
Przed zamontowaniem klocków cofamy tłoczek w zacisku. Przewidziane jest do tego specjalne urządzenie, lecz można się bez niego obyć i zrobić to korzystając np. z trzonka młotka jako dźwigni czy nawet wciskając tłoczek palcami.

image014W Skodzie Octavii II, tak jak i w wielu innych autach, w celu demontażu tarczy hamulcowej należy wcześniej zdemontować jarzmo zacisku.
Tu uwaga – jest to element przykręcony dość mocno, nie należy zatem luzować go używając klucza-grzechotki, gdyż klucz taki łatwo można wtedy uszkodzić (klucze te generalnie nie służą do luzowania/dociągania śrub!).





image016Po zdemontowaniu jarzma odkręcamy śrubę ustalającą tarczę.







image017Czasami tarcze zapiekają się na piaście, dlatego warto je obstukać (z wyczuciem) młotkiem.




.

image018Po zdjęciu tarczy czyścimy piastę z korozji. Nie należy stosować żadnych smarów na powierzchnie przylegania piasty koła z tarczą hamulcowa. Powierzchnie te na obu elementach są wykonywane ze znaczna precyzją, więc wszelkie drobiny (zawarte np. w popularnym w tym zastosowaniu smarze miedziowym), mogą powodować bicie boczne tarczy hamulcowej!
Niewielką ilość wysokotemperaturowego smaru można nałożyć jedynie na kołnierz osadczy piasty (kołnierz będący osadzeniem tarczy hamulcowej i koła samochodu).

image019Tarcze, a póżnieji klocki hamulcowe, montujemy w kolejności odwrotnej do tu opisanej uprzednio odtłuszczając tarcze z obydwu stron.
Uwaga! W przypadku nawiercanych lub/i nacinanych tarcz istotna jest prawo/lewostronność tarczy. Producent informuje nas o tym, która tarcza powinna być zamontowana po konkretnej stronie pojazdu za pomocą naklejki L lub P!



image020Zamontowany zespół hamulcowy. Warto zadbać, by stan zacisków hamulcowych i osłon tarcz nie był gorszy niż wygląd nowo założonych tarcz hamulcowych. Tylko wtedy efekt estetyczny będzie odpowiedni.





image021Wymianę tarcz hamulcowych osi tylnej przeprowadzamy analogicznie.





image022Demontaż tylnego zacisku hamulcowego.







image024W celu cofnięcia tłoczka zacisku osi tylnej (w tym przypadku wkręcanego) niezastąpiony okazuje się klucz od… szlifierki kątowej.








image025Z  tyłu także warto zdemontować jarzmo zacisku, by zdjąć tarczę, aczkolwiek są ekwilibryści, którzy rezygnują z tego.






image026Zdemontowane jarzmo zacisku.




image027Zamontowany tylny hamulec.






Uwagi praktyczne

  1. Po zamontowaniu tarcz i klocków sprawdzamy poziom płynu hamulcowego w zbiorniczku.
  2. Przez pierwsze kilkaset kilometrów (200-300 km) należy unikać gwałtownego hamowania.
  3. Bardzo często po wymianie klocków praca pedału hamulca wydaje się kierowcy nie naturalna. Należy pamiętać, że każdy materiał ulega odkształceniu, zaś elastyczność nowej okładziny ciernej klocka hamulcowego jest zdecydowanie większa, aniżeli tego, który uległ już skrajnemu zużyciu. Wynika to z większej ilości materiału poddawanego ściskaniu podczas hamowania.
  4. Ogromnym błędem, który popełniają kierowcy jest ciągłe trzymanie wciśniętego pedału hamulca już po zatrzymaniu pojazdu, będącego wynikiem bardzo gwałtownego hamowania lub hamowania z dużych prędkości. Dochodzi w ten sposób do lokalnego zahartowania materiału w miejscu przylegania klocka do tarczy hamulcowej. Materiał zmienia tu strukturę, co skutkuje spadkiem współczynnika tarcia, i w konsekwencji prowadzi do zmniejszenia skuteczności hamowania!Tak uszkodzone tarcze można poznać po przebarwieniach kształtem zbliżonych do kształtu okładziny ciernej klocka hamulcowego. Tarcze takie nie nadają się do jakiejkolwiek
    naprawy.
  5. Uszkodzenie tarczy (skrzywienie lub powstanie mikropęknięć) może także nastąpić w wyniku gwałtownego schłodzenia tarczy np. po wjechaniu w sporą kałużę. Należy o tym pamiętać i unikać takich sytuacji.

 

 

 

7 komentarzy
  1. Warto dodać, że na tarczach nawiercanych w nawierceniach osadza się pył z klocków hamulcowych i należy go usuwać poprzez przewiercenie odpowiednim wiertłem raz na jakiś czas np 2 razy do roku przy zmianie kół letnie-zimowe, zimowe-letnie. Pozostawienie tego pyłu w otworach prowadzi do powstawanie pęknięć promieniowo od śr, otworów.

  2. A coś o czyszczeniu ślizgów i smarowaniu jarzma ? Nie wspomnę już o odpowietrzeniu układu hamulcowego. klucz od szlifierki służący do wkręcania tłoczków to już dawno poszedł w zapomnienie!
    CIEKAWY ARTYKUŁ ??????????????

  3. ekwilibrysta który wkręca tłok kluczem od szlifierki . widać że wymieniający tylko w jednej marce wymienia tarcze z tyłu ponieważ tłoki się różnią budową i mają inne wpusty na klucz do wkręcania . Ciekawe czy ten Fachowiec wymieniał kiedyś klocki w Citroenie C5 .

  4. Szkoda że producent tarcz hamulcowych promuje nieprawidłowy sposób montażu tychże tarcz.
    Jednym z błędów popełnianych bardzo często jest cofanie płynu hamulcowego do zbiorniczka wyrównawczego, zamiast po przez odpowietrznik na zewnątrz do pojemnika który jest do tego przystosowany.Na dodatek brak badania bicia w trakcie osadzania tarcz dyskwalifikuje taki montaż.

  5. Artykuł jest ciekawy, ale autor chyba zapomniał napisać: Co zrobić w przypadku „zapieczenia” śrub mocujące tarczę hamulcową lub „ścięcia” „torxa” lub „krzyżyka” w główce śruby?
    Samo WD 40 – czasami nic nie daje- co zatem idzie ścinać czy inne metody zastosować. Pod rowagę

Zostaw Komentarz