Zima i paski osprzętu

16 gru 2019

 

Paski wielorowkowe od pewnego już czasu są powszechnie wykorzystywane do napędu takich podzespołów jak sprężarka klimatyzacji, alternator, pompa wody czy pompa wspomagania układu kierowniczego. Zima dla tych pasków to najtrudniejsza pora roku, są w tym czasie najbardziej narażone na szybsze zużycie lub uszkodzenia.

 

Wszystkie paski napędowe zużywają się w trakcie użytkowania – ścierają się, guma ulega procesowi starzenia i zaczyna kruszeć. Narażone bywają również na kontakt z olejem silnikowym, który destrukcyjnie wpływa na gumę. Dodatkowo w przypadku pasków wielorowkowych dojść jeszcze mogą zanieczyszczenia takie jak piasek, sól, kamyki, błoto pośniegowe, także przyspieszające degradację paska.

– Niektóre pojazdy nie mają dolnej osłony silnika – zwykle z powodu jej uszkodzenia. W takiej sytuacji pasek osprzętu, który nie jest niczym osłonięty, narażony jest na kontakt z różnego typu zanieczyszczeniami podrywanymi z drogi, wpadającymi od dołu do komory silnika. Zanieczyszczenia te zdecydowanie negatywnie działają na strukturę paska, zmniejszając jego trwałość. Szczególnym ich rodzajem są drobne kamyczki, które przy braku dolnej osłony silnika, mogą dostać się „wyżej”, wnikając np. pomiędzy poszczególne kliny paska wielorowkowego. Warto zatem zadbać, by w samochodzie jednak była sprawna dolna osłona silnika, która, jak widać, pełni istotną funkcję. Jest to ważne szczególnie zimą, gdy na drogi sypany jest piasek i sól, a nawierzchnie pokrywa błoto pośniegowe – mówi Tomasz Ochman z firmy SKF.

Dla trwałości pasków wielorowkowych istotny jest również stan techniczny kół pasowych, rolek prowadzących i napinaczy. Nie w pełni sprawna bieżnia koła pasowego może wywołać pęknięcie klinów, nierówne zużycie, ubytki materiału, a nawet pęknięcie paska, w zależności od ilości przejechanych kilometrów. Zużyte koło pasowe może też spowodować przesunięcie paska, co daje większą szansę kamyczkom i drobnym zanieczyszczeniom na wniknięcie między koło a pasek wielorowkowy.

Jednocześnie paski pracują w środowisku charakteryzującym się dużą zmiennością temperatury. Zimą, z jednej strony występuje dosyć niska temperatura otoczenia, z drugiej, już po kilku kilometrach jazdy silnie się nagrzewają w wyniku ich ruchu i bliskiej obecności rozgrzanego silnika.

– Mróz powoduje sztywnienie gumowych elementów. Im niższa temperatura, tym bardziej ten efekt odczuwalny. Stary, zużyty pasek pod wpływem oporów pojawiających się w momencie rozruchu silnika może na mrozie piszczeć, a w najgorszym przypadku nawet „strzelić”. W przypadku paska osprzętu, na szczęście grozi to tylko utratą wspomagania kierownicy lub chłodzenia silnika. Zerwanie paska rozrządu niesie już dużo poważniejsze konsekwencje, gdyż kończy się zwykle trwałym uszkodzeniem jednostki napędowej. Z tego względu bardzo ważne jest okresowe monitorowanie stanu technicznego wszystkich pasków, a w razie potrzeby wymiana ich na nowe wraz z elementami współpracującymi: kołami pasowymi, rolkami, napinaczami itp., gdyż wszystkie te części oddziałują na siebie. Nie ma więc tu miejsca na oszczędności. Zestawy naprawcze osprzętu i rozrządu SKF zawierają w jednym opakowaniu wszystkie niezbędne elementy, dzięki czemu za każdym razem możemy przeprowadzić kompleksową naprawę – podsumowuje Tomasz Ochman.

Zostaw Komentarz