Wskrzeszanie gwiazdy

24 sty 2018

Stare rajdowe porzekadło mówi, że aby wygrać, należy przede wszystkim dojechać do mety. Wygrywają jednak tylko ci, którzy potrafią pojechać na granicy możliwości nie tylko maszyny, ale i swoich własnych. Tak więc najlepsi kierowcy zwyciężają albo wypadają z trasy.

Takim mistrzem był Sobiesław Zasada, legenda sportu motorowego i nasz najbardziej utytułowany rajdowiec w historii. Trzy razy był mistrzem Europy, trzy razy zajął w tych zawodach drugie miejsce. Było to w czasach, kiedy nie rozgrywano jeszcze mistrzostw świata w ich obecnej formie, a mistrzostwo Starego Kontynentu było najbardziej prestiżowym trofeum w rajdach samochodowych.

Ze wszystkich swoich fantastycznych sukcesów sportowych Sobiesław Zasada najbardziej ceni zwycięstwo w arcytrudnym i piekielnie wyczerpującym rajdzie Gran Premio Argentino. Mordercza trasa z etapami po 800 kilometrów wiodła m.in. bezdrożami Patagonii. Zasada startował Porsche 911, któremu nie dawano szans na dojechanie cało do mety, rywalizował zaś z całą grupą znakomitych kierowców z wielkim faworytem gospodarzy, Rodriguezem Canedo na czele.

Załoga Sobiesław Zasada, Jerzy Dobrzański okazała się prawdziwą rewelacją rajdu rozgrywanego w kraju, gdzie sporty motorowe są równie popularne co piłka nożna. Po wielu przygodach, takich jak zderzenie z przelatującym orłem przy prędkości 200 km/h, przeprawie przez rzekę, podczas której „porszak” o mały włos nie został porwany przez wodę do pobliskiego wodospadu, awarii sprzęgła, które trzeba było przepłukiwać z pyłu samochodową gaśnicą, polska załoga sensacyjnie zwyciężyła. Podczas ostatniego, 5. etapu Zasada odrobił stratę do rywali, gnając w gęstej jak mleko mgle z pedałem gazu wciśniętym w podłogę. O wyczynie Polaka rozpisywały się wszystkie argentyńskie gazety.

Przypomnieliśmy sobie wyczyny naszego wielkiego mistrza Sobiesława, bowiem Grupa Zasada zapowiedziała, że zainwestuje w Starachowicach w reaktywację marki Star. Perypetii z naszą słynną marką było już co niemiara, a konsorcjum Zasady bezskutecznie próbowało przedłużyć jej żywot już całe lata temu.

Wtedy się nie udało, ale może uda się teraz. Zasada zawsze znany był z tego, że nie odpuszcza. Trzymamy kciuki za to, by udało się dojechać do mety.

Zostaw Komentarz