Elektryka na czwórkę

17 kwi 2019

Na czwórkę, w szkolnej, sześciostopniowej skali polscy mechanicy ocenili stan układów elektrycznych w samochodach jeżdżących po naszych drogach. To wniosek z kolejnego zestawienia przygotowanego na podstawie „Rankingu awaryjności samochodów według polskich mechaników” opracowanego przez markę ProfiAuto.

 

– Awarie związane z układami elektrycznymi to jedne z najczęściej zgłaszanych przez kierowców usterek. Może dlatego, że mogą mieć wiele przyczyn, np. zwarcie w instalacji, przepalenie bezpiecznika czy chociażby rozładowanie akumulatora. Trzeba pamiętać, że układy elektryczne są bardzo skomplikowane i delikatne, a przy tym pracują w ciężkich warunkach eksploatacyjnych. Ich usterka często wpływa także na inne podzespoły odpowiadające za bezpieczeństwo podczas jazdy i właściwe prowadzenie samochodu. Mamy wiosnę, czyli czas, kiedy chętniej będziemy jeździli na różne wycieczki czy weekendy ze znajomymi lub rodziną. Dlatego nie warto bagatelizować sygnałów ostrzegawczych wysyłanych przez samochód i warto w miarę szybko udać się do specjalisty i zweryfikować, czy z naszym pojazdem wszystko jest w porządku – mówi Łukasz Kopiec, dyrektor marketingu ProfiAuto.

Pewnych awarii przewidzieć się nie da, ale części można uniknąć

Najlepiej w zestawieniu wypadły samochody niemieckich i japońskich marek, które równo po połowie podzieliły miejsca w pierwszej dziesiątce z najlepszymi wynikami. Warto przy tym zauważyć, że są wśród nich samochody ze wszystkich grup cenowych uwzględnionych w rankingu, czyli w przedziałach od 20 do 30 tysięcy złotych, od 10 do 20 tysięcy, jak i te z najniższej półki cenowej – do 10 tysięcy złotych. Co ciekawe, wśród najgorzej ocenianych samochodów ok. 80% stanowią auta francuskie, również ze wszystkich grup cenowych.

– Usterek związanych z elektryką w aucie może być naprawdę wiele, tak samo jak ich przyczyn, a kierowcy niestety nie mają praktycznie żadnego wpływu na ich wystąpienie. Tutaj nie sprawdza się maksyma – jak dbasz, tak masz. Trudno jest więc przewidzieć kiedy i czy w ogóle usterka się pojawi, ponieważ jej wystąpienie wynika głownie z budowy układów elektrycznych. Dla przykładu w samochodach francuskich sterowniki, moduły i bezpieczniki umieszczone są często w miejscach narażonych na wilgoć, co powoduje ponadprzeciętną awaryjność. Oprócz tego producenci samochodów znad Sekwany usilnie próbują wyróżnić się spośród konkurencji nowinkami technologicznymi, które fazę testu często przechodzą bezpośrednio na drodze. Powoduje to frustrację u kierowców, gdyż nieprzewidziane awarie uniemożliwiają sprawną podróż – podkreśla Mariusz Maksym, specjalista ProfiAuto. – Inna jest filozofia produkcji samochodów japońskich, która wyróżnia się mocną powściągliwością w stosowaniu niesprawdzonych rozwiązań, co oczywiście znajduje swoje odzwierciedlenie w wysokich pozycjach w rankingu awaryjności – dodaje Mariusz Maksym.

Stan układów elektrycznych w poszczególnych grupach cenowych

Wśród samochodów o wartości do około 10 tysięcy złotych, mechanicy najwyższą ocenę (5) wystawili Audi A4 (B5). W tym modelu stwierdzono najmniej awarii lub nie zgłaszano ich wcale. Najniższą notę (2,7) uzyskały dwa modele samochodów Renault – Laguna II i Mégane II. W obu zwracano uwagę przede wszystkim na awarie: sterowników UPC/BSI, czujników ciśnienia w oponach, cewek zapłonowych, a także szereg usterek związanych z lampami, zamkami, blokadą kierownicy czy szybami.

W przedziale od około 10 do 20 tysięcy złotych najlepiej wypadła Toyota Yaris II (5,0), która uzyskała jednocześnie najwyższą ocenę układów elektrycznych w całym rankingu (razem z Hondą Civic VIII z wyższej grupy cenowej). W popularnej Toyocie mechanicy nie stwierdzali praktycznie żadnych usterek. Najgorzej z kolei wypadł Peugeot 307 (2,7). Jego elektryka została oceniona jako słaba przez mechaników, ale przede wszystkim przez kierowców skarżących się na konieczność częstych wizyt w warsztacie w celu usunięcia jakiegoś problemu. Do najczęstszych należały awarie cewki zapłonowej, nieszczelne zabezpieczenia przewodów i wilgoć wewnątrz układów oraz szereg ogólnych, często powtarzających się usterek, jak np. awarie czujników.

W grupie cenowej od około 20 do około 30 tysięcy złotych najlepszy wynik (5,0) uzyskała Honda Civic VIII. Nie oznacza to jednak, że w tym modelu awarie układu elektrycznego zupełnie nie występują. Wśród usterek typowych dla niego zgłaszano np. uszkodzenia ekranu prędkościomierza. Wielkim przegranym zestawienia w tej grupie jest Renault Scénic III (2,6), który jednocześnie jest modelem najgorzej ocenionym pod względem elektryki w całym „Rankingu awaryjności samochodów według polskich mechaników”.

Skąd te wyniki

Badanie przeprowadzono wśród 1300 polskich mechaników w okresie lipiec-sierpień 2017 r. metodą CATI. Mechanikom zadano 4 pytania dotyczące trzech wybranych modeli spośród 50 najpopularniejszych (wybranych na bazie analizy popularności z Google Trends). Ankietowani na podstawie swojego doświadczenia wskazywali pięć najczęściej pojawiających się typów usterek danego modelu. Oceniali niezawodność auta w skali 1-6 w kategoriach: karoseria, układ elektryczny, napęd, zawieszenie. Wskazywali najlepszą (najmniej zawodną) wersję silnika wybranego modelu, a także odpowiadali na pytanie: „Czy poleciłby Pan ten samochód lubianemu członkowi rodziny?”.

 

 

Zostaw Komentarz