Filtry w warsztacie

27 wrz 2022

PZL Sędziszów, czyli polski producent wytwarzający rozmaite filtry od kilkudziesięciu lat, pozostaje w ciągłym kontakcie z mechanikami, co pozwala na wprowadzanie udoskonaleń w produkcji, a także pomaga w przygotowaniu wskazówek montażowych oraz szkoleń.

Oto kilka najpopularniejszych sytuacji związanych z filtrami, które sprzyjają niewłaściwym praktykom lub zwiększają ryzyko popełnienia błędu. Wszystkie podane przypadki są autentyczne i zostały opisane przez mechaników.

Wymiana odroczona

Na rynku nie brakuje modeli samochodów, w których wymiana przynajmniej jednego z filtrów jest utrudniona lub czasochłonna. Bywa, że z tego właśnie powodu jest… pomijana. Doskonałym przykładem może być pierwsza generacja BMW X5 z trzylitrowym dieslem pod maską. Otwarcie kasety z filtrem powietrza wymaga nieco więcej pracy niż w innych samochodach i właśnie z tego powodu zdarza się, że wspomniany filtr pozostaje tam dwu- lub nawet trzykrotnie dłużej niż powinien. O ile zwiększenie interwału między wymianami z 15 do 30 tys. km jest zaniedbaniem, które nie powinno pociągnąć za sobą jakichś bardzo poważnych konsekwencji, o tyle dalsze odwlekanie wymiany grozi w końcu zatkaniem układu dolotowego czy nawet zassaniem filtra i uszkodzeniem silnika. Wydłużanie interwału między wymianami filtra bywa zatem bardziej niebezpieczne niż się wydaje.

Montaż na wyczucie

W tym przypadku problemy nie wynikają ze złej woli, tylko utrudnionego dostępu do filtra lub do kasety z filtrem. Wyjątkowej zręczności wymaga na przykład wymiana filtra kabinowego w takim modelu jak Ford Focus Mk2. Nie dość, że jest on zlokalizowany głęboko w konsoli centralnej, to aby się do niego dostać należy odkręcić pedał gazu. Do tego podczas montażu nowego filtra, bardzo łatwo jest go zagiąć. Co więcej – trudno sprawdzić, czy został on zamocowany prawidłowo.

W zasadzie nie ma żadnego sprawdzonego sposobu, na to by łatwo i szybko wymienić ten filtr. Należy polegać wyłącznie na swoim doświadczeniu, pracować uważnie i ewentualnie potrenować wymianę wykorzystując stary filtr. Ze względu na ograniczoną ilość miejsca – czynność tę łatwiej wykonywać osobom o drobnej budowie.

Bardzo podobne problemy pojawiają się przy okazji wymiany filtra oleju np. w samochodach Fiat 500 1.4 MultiAir czy LandRover Freelander II 2.2 TD4. Utrudniony dostęp i ograniczona widoczność sprawiają, że podczas dokręcania obudowy filtra nietrudno uszkodzić gwint albo uszczelkę. Możliwe jest także niewłaściwe osadzenie filtra.

Aby uniknąć tego typu konsekwencji, należy podczas wymiany filtra oleju przestrzegać kilku prostych zasad. Po pierwsze, uszczelkę nowego filtra trzeba posmarować delikatnie olejem, tak aby podczas dokręcania nie stawiała oporu. Po drugie – należy upewnić się, że w miejscu montażu nie pozostała stara uszczelka – jeśli tak jest, trzeba ją oczywiście usunąć. Po trzecie – przed montażem nowego filtra należy upewnić się, że miejsce, do którego ma być przykręcony nowy filtr jest do tego przygotowane. Chodzi o to, czy nie poluzowały się elementy, do których zamocowany będzie nowy filtr lub jego obudowa.

Przypadkowe zapowietrzenie

Chodzi tu oczywiście o wymianę filtra paliwa i przypadkowe zapowietrzenie układu zasilania. Zdecydowana większość współczesnych układów paliwowych pracuje pod ciśnieniem, więc nie wolno zastępować fabrycznych opasek lub „szybkozłączek” tanimi zamiennikami, lub co gorsza łączyć przewodów z filtrem metodą „na wcisk”.

W wielu modelach samochodów, np. w Fordach, stosuje się specjalne szybkozłączki samozaciskowe. Ważne, aby nie uszkodzić ich podczas rozłączania. Są one nienaprawialne, więc w razie uszkodzenia należy je bezwzględnie wymienić na nowe. Fabryczne opaski zaciskowe na przewodach mają taką konstrukcję, aby w fazie dokręcania nie niszczyły (nie nacinały) przewodu. Jeśli pojawi się konieczność wymiany takiej opaski, należy zastosować nową tego samego rodzaju. W niektórych modelach z grupy Volkswagena stosuje się dodatkowe przewody paliwowe podgrzewające filtr paliwa. Są one podłączone do filtra specjalnym króćcem z uszczelką. Należy zadbać o prawidłowe zamocowanie tego elementu, tak aby nowy filtr nie ulegał zapowietrzeniu.

Podczas wymiany filtrów należy nie tylko bardzo uważnie wykonywać swoją pracę, ale także eliminować skutki ewentualnych błędów popełnionych przez osoby, które serwisowały samochód wcześniej. Chodzi m.in. o wspomniane, uszkodzone opaski mocujące przewody, naruszone połączenia gwintowe lub popękane kasety filtrów. Nie wolno tego lekceważyć, ponieważ nowy filtr po montażu nie będzie spełniał prawidłowo swojej funkcji – podkreśla Dominik Zwierzyk z PZL Sędziszów.

 

Zostaw Komentarz