Jakimi jesteśmy kierowcami

06 mar 2020

W ramach zeszłorocznej akcji ProfiAuto PitStop, podczas której w kilkudziesięciu wybranych miastach w Polsce, Czechach i na Słowacji bezpłatnie sprawdzono stan techniczny blisko 900 pojazdów, ich kierowców poproszono również o wypełnienie ankiety zawierającej m.in. pytania dotyczące własnych umiejętności prowadzenia samochodu i umiejętności innych kierowców. Oto wyniki tego badania.

Zdecydowana większość kierowców obojga płci, ocenia swoje umiejętności prowadzenia samochodu jako dobre lub bardzo dobre. Nota wystawiana innym kierującym jest już niższa, gdyż są to głównie oceny dobre lub dostateczne. Dotyczy to zarówno mężczyzn, jak i kobiet za kierownicą. Tak wynika z badania przeprowadzonego w ramach akcji ProfiAuto PitStop. Kierowcy zostali poproszeni o anonimowe wypełnienie ankiet na temat umiejętności jazdy przy okazji bezpłatnej kontroli stanu ich samochodów.

Stereotypy kontra rzeczywistość

– W ankietach wzięło udział blisko 900 kierowców. Wyniki pozwalają obalić kilka mitów oraz odnieść się do popularnych stereotypów. Kobiety i mężczyźni swoje umiejętności za kierownicą oceniają bardzo podobnie. Co ciekawe, kiedy przychodzi do wystawienia ocen innym kierującym, to wyniki również specjalnie się nie różnią i są to noty dobre lub dostateczne. Tak samo jest w przypadku przewinień na drodze. Kobietom, w równym stopniu jak mężczyznom, zdarza się przekraczać prędkość. Przyznało się do tego ponad 40% ankietowanych, zarówno pań i panów. To pokazuje, że stereotypy męskich „mistrzów kierownicy” i ostrożnych kobiet odchodzą w niepamięć i nie mają praktycznie żadnego potwierdzenia w rzeczywistości – mówi Łukasz Kopiec, dyrektor marketingu ProfiAuto.

Czy płeć kierowcy ma znaczenie

Wzorem bezpieczniej i dobrej jazdy są najczęściej rodzice i instruktorzy. Jednak konkretne odpowiedzi pań i panów tutaj różnią się nieco bardziej. Blisko 30% kobiet wskazało rodziców, a prawie 40% instruktora jazdy. Co piąta pani wymieniała inną osobę, np. innego członka rodziny lub znajomego czy znajomą. Wśród mężczyzn na rodziców powołało się niecałe 30%, a na instruktora nieco ponad 25%. Co trzeci pan stwierdził, że nie ma takiej osoby, która byłaby dla niego wzorem bezpiecznej jazdy. Ciekawie prezentują się też odpowiedzi dotyczące predyspozycji do jazdy samochodem – 8 na 10 kobiet uważa, że płeć nie ma tutaj znaczenia, a tylko 1 na 10 stwierdziła, że lepiej za kierownicą radzą sobie panowie. Jeśli chodzi o mężczyzn, to ponad połowa uważa, że płeć za kierownicą nie ma znaczenia. Co trzeci ankietowany pan wskazuje na swoją płeć jeśli chodzi o lepsze predyspozycje do jazdy, a tylko 6% twierdzi, że za kierownicą lepiej radzą sobie kobiety.

Przekraczanie prędkości, rozmowa przez telefon i inne grzechy

– W ankietach pytaliśmy także o to, jakie przewinienia zdarza się popełniać kierowcom, a jakie najbardziej irytują ich u innych kierujących. Wyniki pokazują, że również w tej kwestii nie ma zbyt wielu różnic między kobietami i mężczyznami. Oprócz przekraczania dozwolonej prędkości, niecałe 20% ankietowanych przyznało się też do rozmowy przez telefon podczas jazdy bez używania słuchawek czy zestawu głośnomówiącego. Wśród najczęstszych przewinień był też przejazd przez skrzyżowanie na „późnym żółtym”. Zdarzyło się to co czwartemu mężczyźnie i co trzeciej kobiecie – dodaje ekspert ProfiAuto.

Co nas irytuje u innych

Podobnie rozłożyły się głosy dotyczące zachowania innych kierowców. 30% kobiet i mężczyzn wskazało na niebezpieczne wyprzedzanie i jazdę „na zderzaku”. Wśród innych przewinień były też brawura i nadmierna prędkość, które wskazało 15% kobiet i niecałe 17% mężczyzn. Na liście najbardziej irytujących znalazło się także zajeżdżanie drogi, nieużywanie kierunkowskazów czy wolne ruszanie spod świateł. Rozbieżności między paniami i panami wynosiły około 1%. To pokazuje, że świadomość dotycząca umiejętności na drodze oraz oceny innych kierowców są bardzo podobne wśród kobiet i mężczyzn.

Zostaw Komentarz