Jakże śmiałe plany

15 mar 2017

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w tym roku kierowcy będą mogli korzystać z 338,3 km nowych dróg ekspresowych i 57,7 km nowych obwodnic klasy głównej przyspieszonej – zapowiedziała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, zastrzegając jednak, że terminy zakończenia prac mogą się zmieniać, w związku z „różnymi aspektami realizacji inwestycji, niezależnymi zarówno od wykonawcy, jak i zamawiającego”.

Dobra wiadomość – pomyślą sobie zapewne Czytelnicy, którzy przeczytali uważnie tylko pierwszą część zdania, nie przywiązując uwagi do tej drugiej. Gdyby jednak mieli więcej doświadczenia w analizowaniu komunikatów wydawanych przez GDDKiA, wiedzieliby, że informacja ta, aby była zrozumiała, powinna brzmieć mniej więcej tak: o ile nic się nie pochrzani, wszyscy wszystko zrobią na czas (co jak wiecie, obywatele, jest raczej niemożliwe), nie zabraknie nikomu pieniędzy, wiatr nie będzie wiał w oczy, to istnieje teoretyczna szansa, że w tym roku… – i tu dopiero powinny paść stosowne liczby.

Kto interesuje się historią polskiego drogownictwa, wie, że zapowiedzi GDDKiA dotyczące terminów i wykonanych odcinków mają z rzeczywistością dość luźny związek. Można byłoby szefostwu tej ważnej instytucji przypomnieć powiedzonko Woody’ego Allena: chcesz rozśmieszyć Pana Boga, opowiedz mu o swych planach.

Zostaw Komentarz