Japończyki Japończyków

13 kwi 2016

Japonia to kraj wyspiarski, przez stulecia odizolowany od reszty świata i wciąż pielęgnujący swoje osobliwości. Widać to również w motoryzacji, czego przykładem są kei-cary, czyli lekkie samochody nieprzekraczające długości 3,5 metra. Kategoria ta jest w Europie praktycznie nieznana,  za to w Kraju Kwitnącej Wiśni stanowi wielki segment motoryzacyjnego rynku. Wehikuły te objęte są rozmaitymi ulgami podatkowymi, co niewątpliwie stanowi zachętę do ich nabywania. To jednak nie jedyna ich zaleta. Kei-car to bowiem przykład zwycięstwa praktycznej użyteczności nad dizajnerskim zadęciem. Owszem, trudno się zachwycać pudełkowatą sylwetką, ale przecież kiedy siedzi się w środku, i tak się nie ogląda pojazdu z zewnątrz. Wnętrze kei-cara oferuje za to zaskakująco dużo miejsca, a mały silniczek w zupełności wystarcza do jazdy po mieście.

A że kei-cary nie zachwycają… No cóż, kto powiedział, że samochód musi zachwycać. Zachwycająca jest sakura, której porywane wiatrem płatki tak cudnie ukazują ulotność wszelkiego istnienia. Tego przynajmniej zdania są Japończycy.

Zostaw Komentarz