Niby prosta wymiana żarówki

17 mar 2020

Każdy kierowca z nieco dłuższym stażem wie, że żarówka przepala się najczęściej w najmniej sprzyjającym momencie, na przykład gdzieś na trasie. Ryzyko tej nieprzyjemnej, a do tego potencjalnie niebezpiecznej sytuacji można zminimalizować, a wymianę żarówek potraktować także jako ulepszenie oświetlenia.

Jeśli przepali się jedna z żarówek reflektorowych, jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że niedługo po niej przestanie działać druga. Z tego względu zaleca się, aby halogenowe źródła światła wymieniać zawsze parami. To podstawowa zasada, która w prosty sposób pozwala uniknąć kłopotów i rychłej powtórnej wizyty w warsztacie czy ponownego brudzenia rąk przy samodzielnej naprawie.

Z lampami ksenonowymi jest „trudniej”, bo powinno się je wymienić kiedy jeszcze świecą. W przypadku ksenonów, spadek efektywności świetlnej o 20% jest przesłanką do wymiany. Ale jak to ocenić? Jedną z metod jest wyliczenie trwałości w godzinach – ksenon ma dobrą efektywność świetlną do 2500-3000 godzin. Zatem po około 100-120 tys. km przebiegu pojazdu należy wymienić oba palniki. Innym sposobem jest samodzielna ocena świecenia lampy i porównanie jakości światła ksenonów z autem wyposażonym w żarówki halogenowe. Po prostu przesiądźmy się do takiego pojazdu i jeśli nie dostrzeżemy wyraźnej różnicy na korzyść ksenonów – jest to znak, że czas na wymianę. Bardzo ważna jest świadomość kierowców, że ksenony świecące na fioletowo oznaczają, że dawno minął już moment, w którym należało wymienić palniki.

O wymianie żarówek warto pomyśleć także przed dłuższą podróżą lub przynajmniej zabrać ze sobą zapasowe pudełko. To właśnie w takich sytuacjach najczęściej zdarzają się nieprzewidziane usterki. Dlatego warto mieć w bagażniku komplet dodatkowych żarówek – można wybrać swoje ulubione w twardym opakowaniu duobox lub zestaw zapasowy z żarówkami halogenowymi i pomocniczymi oraz bezpiecznikami – OSRAM Original Minibox.

Samodzielna wymiana żarówek jest z reguły dość prosta, choć bywają wyjątki. W niektórych samochodach może okazać się, że dużo lepszym rozwiązaniem będzie wizyta w serwisie. Zwracajmy też uwagę, aby nie dotykać palcami bańki żarówki – to znacznie skraca jej trwałość. Wymianę lamp ksenonowych, ze względów bezpieczeństwa, warto powierzyć mechanikowi.

Wymianę źródła światła można także potraktować jako okazję do poprawienia oświetlenia pojazdu. Sposobem na to będzie wybór produktu renomowanego producenta, np. marki OSRAM, ale także dobranie z jego oferty źródła, które najlepiej pasuje do stylu jazdy i potrzeb kierowcy. Osoby często jeżdżące nocą i poza miastem powinni wybrać źródła światła o podwyższonych parametrach, takie jak np. Night Breaker Laser. Generują one jaśniejsze światło i zapewniają jego dłuższy zasięg. Jeśli ktoś preferuje chłodne, białe światło powinien sięgnąć po linię Cool Blue Intense. Najlepszym wyborem dla kierowców, którzy rzadko jeżdżą w nocy lub wymiana żarówek w ich samochodach jest utrudniona, będą produkty linii Ultra Life.

Samochodowe źródła światła warto kupować w sprawdzonych miejscach. I nie chodzi tu wyłącznie o sklepy stacjonarne, lecz także, a może przede wszystkim, internet. Podejrzenia co do pochodzenia źródła światła powinny wzbudzić np. brak opakowania lub białe, tekturowe pudełko bez żadnych napisów. Czerwona lampka powinna się nam także zapalić w przypadku wyjątkowo niskiej ceny. Zakup od sprawdzonego dystrybutora to gwarancja oryginalności. A żeby mieć jeszcze większą pewność, można skorzystać z narzędzia do sprawdzania oryginalności produktów, takiego jak „Program zaufania firmy OSRAM”, z którego można skorzystać za pośrednictwem strony www.osram.pl/trust.

 

 

 

Zostaw Komentarz