Pompa cieczy – newralgiczny element w zestawie rozrządu

26 lip 2023

W dużej grupie silników samochodowych pompa cieczy jest napędzana paskiem rozrządu. W wyniku zaniedbań serwisowych może ona doprowadzić do zerwania rozrządu lub przynajmniej do jego kolejnej, przedterminowej wymiany.

SKF zaleca wymianę pompy cieczy chłodzącej przy każdej wymianie rozrządu, jeśli jest ona napędzana paskiem zębatym. Niestety – ze względu na fakt, że wiąże się to z dodatkowymi, niekiedy czasochłonnymi czynnościami serwisowymi – niektórzy mechanicy pozostawiają starą pompę, ponieważ „jeszcze jest dobra”. To poważny błąd, ponieważ pompa, która przepracowała np. 90 tys. km, może nie wytrzymać już kolejnych 90 tys. km i zepsuje się np. po 30 tys., co spowoduje konieczność ponownej wymiany zestawu rozrządu, tym razem z pompą. Innym często popełnianym błędem jest zlekceważenie procedury wymiany pompy, polegające na wadliwym oczyszczeniu powierzchni przylegania pompy do bloku lub niewłaściwym uszczelnieniu.

Silikon niepotrzebny

W pompach cieczy chłodzącej wyposażonych w uszczelkę lub O-ring zazwyczaj nie należy używać żadnej dodatkowej substancji uszczelniającej np. silikonu (o ile instrukcja montażowa nie mówi inaczej). Niezmiernie ważne jest natomiast prawidłowe oczyszczenie miejsc przylegania nowej pompy. W większości przypadków trzeba w tym celu wcześniej spuścić płyn chłodniczy – cały lub przynajmniej poniżej poziomu pompy.

Tego typu uszczelnienia wskazują na ponowny montaż starej pompy co zazwyczaj przynosi więcej szkody niż pożytku. Nową pompę uszczelniamy zwykle albo fabryczną uszczelką albo specjalną pastą. Jeśli powierzchnie przylegania zostaną dobrze oczyszczone, inne kombinacje nie są potrzebne.

Uszczelnienia pastą

Jeśli konstrukcja danego modelu pompy cieczy nie przewiduje uszczelki, w jej zastępstwie używa się pasty uszczelniającej. Tu również kluczowe jest oczyszczenie miejsca przylegania i – dodatkowo – odtłuszczenie go, aby pasta szczelnie przylegała do uszczelnianych powierzchni. Niezwykle ważne jest także nałożenie odpowiedniej ilości pasty. Jeśli będzie jej zbyt mało – nie wytworzy się szczelne połączenie. Jeśli będzie jej dla odmiany zbyt dużo – można spowodować zanieczyszczenie wnętrza układu i doprowadzić do uszkodzeń mechanicznych. To często skutkuje przedwczesnym zużyciem pompy i powoduje dalsze uszkodzenia, prowadzące ostatecznie do awarii silnika.

Nowa pompa, nowy płyn?

Jeśli jakość spuszczonego płynu budzi jakiekolwiek wątpliwości, niezbędna jest jego wymiana na nowy. Nie chodzi wyłącznie o temperaturę krzepnięcia, ale też o czystość i skład chemiczny, który także ma wpływ na trwałość nowej pompy i jakość uszczelnienia.

Zanieczyszczenia mechaniczne, brązowe „plamy” rozpuszczonej korozji, zaolejenie – to wszystko są cechy dyskwalifikujące stary płyn. Winę za zanieczyszczenie płynu chłodniczego ponosi często przeciekająca uszczelka głowicy cylindra lub wewnętrzny wyciek z chłodzonego wodą układu EGR. Niepokojący wygląd płynu chłodniczego może być zatem sygnałem ostrzegającym o innych usterkach silnika.

Bardzo często zdarza się, że po wymianie pompy cieczy chłodzącej mechanik decyduje się wyłącznie na uzupełnienie płynu chłodniczego. Należy w takiej sytuacji pamiętać, że do mieszania nadają się tylko nieliczne płyny i jest to zawsze wyraźnie zaznaczone na opakowaniu. W pozostałych przypadkach „dolewki” należy wykonywać tym samym rodzajem płynu, którym zalany jest układ albo – jeśli trudno określić rodzaj płynu – należy jednak wymienić cały płyn na nowy.

Jeśli pompa cieczy jest napędzana paskiem rozrządu, należy ją wymieniać zawsze razem z całym zestawem. Pozostawiona stara pompa na ogół nie wytrzymuje kolejnego, pełnego interwału, czyli np. kolejnych 90 tys. km. Nawet jeśli na daną chwilę wydaje się być w idealnym stanie, za 20-30 tys. km mogą już się ujawnić problemy z łożyskiem lub wirnikiem. Warto także zwracać uwagę na akcje serwisowe. W niektórych modelach samochodów producent zalecał np. wymianę pompy starego typu z wirnikiem plastikowym na pompę nowego typu z wirnikiem metalowym i choćby z takiego powodu nie należy pozostawiać w aucie starej część – mówi Marcin Czajka, vehicle aftermarket sales manager SKF Polska S.A.

Zostaw Komentarz