Pułapki statystyki

31 mar 2016

Pewien redaktor z poczytnej gazety codziennej, znany jako nieustraszony tropiciel samochodowej starzyzny, poinformował niedawno, że „Polska jest potęgą Europy Środkowej w samochodach używanych”. Jak się nasi Czytelnicy domyślają, zrobił to z przekąsem. Podał redaktor przy tym twarde dane: w zeszłym roku w Polsce było 2 mln 479 tys. ofert sprzedaży używanych samochodów osobowych, natomiast takich ofert w Czechach pojawiło się 932 tys., na Węgrzech – 556 tys., zaś na Słowacji – 508 tys. – Z tego wynika, że w pozostałych państwach Grupy Wyszehradzkiej było łącznie niespełna 2 mln ofert sprzedaży używanych aut, o jedną piątą mniej niż w Polsce – słusznie zauważa nasz niestrudzony pogromca samochodowych rupieci.

Obliczenie liczby ofert sprzedaży samochodów używanych przypadającej na tysiąc mieszkańców w danym kraju redaktor pozostawił jednak innym. Przychodzimy mu zatem z pomocą. Prosty rachunek i mamy wyniki: Polska – 65, Czechy, Węgry i Słowacja potraktowane łącznie jako reszta Grupy Wyszehradzkiej – 80! Krótko mówiąc, wynika z tego, że stolica „używek” leży nie nad Wisłą, lecz nad Wełtawą lub Dunajem. Odkrycie to, choć doniosłe, nie bardzo pasuje do tzw. narracji (przepraszamy za to wyświechtane słowo), którą redaktor konsekwentnie uprawia od lat. Zdaje się, że autor padł ofiarą mistyki wielkich liczb.

Zostaw Komentarz