Radość statystyczna

02 sty 2019

O statystyce powstało wiele dowcipów, a wszystkie mają już brody do pasa i pewnie sami je kiedyś przytaczaliśmy. Choćby ten: pies wraz ze swoją pańcią mają statystycznie po trzy nogi.

W czasach Polski Ludowej dowcipy statystyczne opowiadała sama władza, twierdząc na przykład, że statystycznie ceny wzrosły mniej, niż się wydawało, bo choć produkty spożywcze podrożały, to w tym samym czasie staniały lokomotywy, obrabiarki przemysłowe i nity do zakuwania na zimno, luzem.

To tyle tytułem wstępu, a teraz do rzeczy. Otóż prasa codzienna podała, że jeździmy coraz nowszymi samochodami, co wynika z raportu Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów ACEA. Jeszcze rok temu średni wiek samochodu w Polsce wynosił wedle danych ACEA 17 lat. W 2018 roku nastąpiła jednak pozytywna zmiana, bo średni wiek auta na polskich drogach wynosi teraz nieco ponad 13 lat.

Wiadomość ta jest tak pozytywna, że aż wstrząsająca i dziwimy się, że któryś minister nie urządził jeszcze z tego powodu uroczystej konferencji prasowej. Odmłodzić w ciągu roku park samochodowy o cztery lata nie udało się dotąd chyba żadnemu krajowi na świecie. Gwiazda Polski zalśniła więc na tym statystycznym firmamencie niczym Syriusz. Wyprzedzamy już osiem krajów Unii Europejskiej.

To teraz krótkie wyjaśnienie, gdzie trójnogi statystyczny pies jest pogrzebany, czyli skąd się wziął statystyczny sukces. Otóż wszystko wzięło się stąd, że ACEA tworząc raporty w poprzednich latach, korzystała z oficjalnych danych Centralnej Ewidencji Pojazów, w których (pisaliśmy o tym po wielokroć) pełno było pojazdów istniejących jedynie w zapisach CEP i ewentualnie we wzruszających wspomnieniach byłych właścicieli. Owe martwe dusze zawyżały statystyczny wiek samochodów w Polsce o parę lat. Ktoś wreszcie poszedł po rozum do głowy i wziął pod uwagę realną statystykę, którą już dawno zaprezentowało Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Pojazdów SDCM.

Uaktualnione dane zaczęła przedstawiać, piejąc przy tym z zachwytu, również prasa codzienna, ta sama, która jeszcze rok temu biadała nad naszą samochodową starzyzną. Ach, ile radości może sprawić statystyka.

Zostaw Komentarz