Serwis klimatyzacji: jakich błędów unikać
Pierwsze cieplejsze dni sprawiły, iż wielu kierowców odczuło, że klimatyzacja w ich autach nie jest tak sprawna, jak przed zimą bądź w ogóle nie działa. Zauważyli to przede wszystkim ci użytkownicy samochodów, którzy nie serwisują klimatyzacji regularnie i właśnie na wiosnę zaczynają przyjeżdżać do serwisów z problemami. Ale też kierowcy, którzy wcześniej zdecydowali się na tańszą usługę „dobicia” samego czynnika.
Jak powinien wyglądać fachowy serwis klimatyzacji, ile powinien trwać i co należy zrobić w czasie takiej usługi wyjaśniają eksperci sieci warsztatów ProfiAuto Serwis.
W kwestii serwisu klimatyzacji eksperci zaczynają zwykle od obalenia jednego z największych mitów panujących wśród kierowców. Otóż wielu użytkowników aut z klimatyzacją jest zdania, że lepiej nie ruszać jej, dopóki działa prawidłowo. To niestety najczęstszy powód pojawiania się poważniejszych usterek. Dlatego specjaliści z warsztatów zalecają serwisowanie klimatyzacji co dwa lata, choć niektóre czynności, jak dezynfekcja czy wymiana filtra kabinowego, należy robić przynajmniej raz w roku.
– Kierowców przekonują warsztaty oferujące ekspresową i niedrogą usługę nabijania klimatyzacji, których pracownicy twierdzą, że pełny serwis nie jest konieczny – mówi Adam Lehnort, ekspert sieci ProfiAuto Serwis. – Łatwo przecież podpierać się argumentem szybkiej i taniej usługi. Ponadto dla niektórych klientów już samo podłączenie specjalnej maszyny wygląda profesjonalnie. Trzeba jednak pamiętać, że sprzęt serwisowy to nie wszystko. Skracanie czasu próżni lub dobijanie czynnika to zwykłe naciąganie klienta, który będzie wracał co rok po to samo – przestrzega ekspert.
Czas próżni podczas serwisu klimatyzacji powinien trwać minimum 30 minut. Dodając do tego pozostałe czynności okazuje się, że pełny serwis klimatyzacji to przynajmniej godzina, a nierzadko dwie.
Co należy więc zrobić, by rzeczywiście mówić o fachowej obsłudze?
Wymiana czynnika, a nie dobicie
Ulatnianie się czynnika to proces naturalny, choć w nowych lub kilkuletnich autach nie powinien mieć miejsca. W zależności od typu układu, dopuszcza się ubytek czynnika na poziomie do 40 lub 60 gramów rocznie. Dlatego im starszy samochód, tym częściej warto przeprowadzać serwis klimatyzacji, by wykryć zawczasu większe nieszczelności. Jeśli takie się pojawiają, przed rozpoczęciem prac przy układzie należy sprawdzić jego szczelność i zlokalizować miejsce, w którym dochodzi do ucieczki czynnika.
Jednym z większych błędów jest tzw. „dobicie czynnika”. Kiedy klimatyzacja przestaje chłodzić, wina rzeczywiście może leżeć w niewystarczającej jego ilości. Jednak zazwyczaj jest to także oznaka, że dawno nie był przeprowadzany profesjonalny serwis. Czynnik, który pozostał w układzie, może być już stary i wymieszany z wilgocią, a nawet brudem. Dlatego zamiast dobicia zaleca się wymianę czynnika poprzez odessanie starego, wysuszenie układu oraz napełnienie go nowym.
– Nierzadko dwu- lub trzykrotne dobicie klimy co roku to tylko preludium do poważniejszej awarii, np. jej kompresora, przewodów lub skraplacza. Usunięcie wody z układu to jedna z ważniejszych czynności serwisowych, która ma wpływ na trwałość drogiego w wymianie kompresora, a także pozostałych elementów – podkreśla Adam Lehnort.
Należy jednak pamiętać, że osuszenie układu klimatyzacji i napełnienie go nowym czynnikiem nie do końca ma sens, jeśli w samochodzie nigdy nie wymieniano osuszacza. Fachowy warsztat bierze pod uwagę wiek i historię samochodu, a także przeprowadza wywiad z klientem. Osuszacz, czyli element odpowiedzialny za pochłanianie wilgoci z układu, powinien być wymieniony po 3-4 latach.
– Wymiana czynnika bez wymiany osuszacza przypomina trochę wymianę oleju silnikowego bez filtra – wyjaśnia ekspert ProfiAuto. – Owszem, ma to jakiś sens, olej jest świeży, ale szybko zostanie zabrudzony w filtrze. Jeśli wykonujemy serwis klimatyzacji co rok lub dwa, to nie za każdym razem trzeba wymieniać osuszacz. Jednak jeśli serwisujemy klimatyzację co kilka lat, warto zrobić to kompleksowo.
Sprawdzenie wydajności układu
Serwis klimatyzacji należy uznać za niedokończony, jeśli nie zostanie przeprowadzony test wydajności. W układach bardziej zaawansowanych należy też przeprowadzić pełną diagnostykę elektroniki. Wydajność klimatyzacji sprawdza się w najprostszy sposób – termometrem. Umieszcza się go przy kratce wentylacyjnej, skąd wylatuje zimne powietrze. Powinno ono mieć temperaturę ok. 7 oC, jak w lodówce, oczywiście przy ustawieniu na maksymalne chłodzenie.
Wymiana filtra i dezynfekcja
Wymiana filtra kabinowego to czynność obowiązkowa przy każdym serwisie klimatyzacji, tak samo jak dezynfekcja. Niestety nie zawsze filtr kabinowy jest umieszczony w wygodnym miejscu, a jego wymiana niekiedy wymaga demontażu kilku elementów i zajmuje sporo czasu. Kompleksowy serwis w takich samochodach może być droższy właśnie z tego powodu. Może też trwać dużo dłużej niż w modelach, w których łatwo wymienia się filtr kabinowy. W takim przypadku warto zainwestować w dobrej jakości filtr węglowy, który zapewni nam czyste powietrze na dłużej.
Wymiana filtra nie miałaby większego sensu bez oczyszczenia całego układu wentylacji oraz kabiny z grzybów i bakterii. Dlatego w pełni profesjonalny serwis klimatyzacji obejmuje także ozonowanie. Jest to obecnie najpopularniejsza, bezpieczna i skuteczna metoda oczyszczania kabiny pojazdu. Ozon zabija wszelkie żywe organizmy. Z tego też powodu po ozonowaniu trzeba dobrze przewietrzyć wnętrze zanim ruszymy nim w drogę.
– Kierowcy często zadają pytania o to, jak często należy wymieniać filtr kabinowy. Odpowiedź każdy powinien jednak znaleźć dla siebie sam. Tutaj sytuacja jest trochę podobna, jak w przypadku mycia auta, Jak często należy to robić? Wtedy, kiedy jest brudne – podpowiada ekspert ProfiAuto Serwis. – Ogólnie zaleca się wymianę filtra przynajmniej raz w roku, ale jeśli szybko się zabrudza, można też pokusić się o zmianę na nowy dwa lub trzy razy w roku. Dużo też zależy od naszego samopoczucia. W tym przypadku to naprawdę dość indywidualna sprawa.
Czynności dodatkowe
Jeśli mamy podchodzić do serwisu klimatyzacji kompleksowo, powinno się też wykonać kilka dodatkowych czynności, które co do zasady nie obejmują typowego serwisu. Należy do nich oczyszczenie kratek, przez które wlatuje powietrze do układu wentylacji. Wydaje się, że to czynność banalna, ale pokazuje ona też dobrze kulturę pracy w warsztacie. To samo dotyczy sprawdzenia drożności odpływów wody ze skraplacza czy szczelności zaworków, przez które często ulatuje czynnik.
– Korzystając z profesjonalnych sieci naprawczych, wielu kierowców może być zaskoczonych długim czasem trwania serwisu klimatyzacji lub nieco wyższą ceną, niż ta, do której byli przyzwyczajeni przed laty. Można jednak wtedy założyć, że obsługa będzie fachowa i uchroni ich przed naprawdę poważnymi kosztami związanymi z awarią całego układu. Jeśli więc kierowca widzi, że klienci przewijają się szybko przez warsztat, a do tego jest bardzo tanio, to trzeba być ostrożnym lub dopytać czy rzeczywiście mowa o kompleksowym serwisie klimatyzacji – ostrzega Adam Lehnort z sieci ProfiAuto Serwis.