W Pabianicach produkują żarówki
od 100 lat

02 sie 2021

W tym roku mija setna rocznica rozpoczęcia produkcji żarówek w Pabianicach. Obchody jubileuszu są nie tylko pretekstem do przypomnienia ciekawej historii, ale i ogłoszenia ważnych planów marki Philips.

 

Inicjatorami stworzenia w Pabianicach fabryki żarówek byli: inż. Wiesław Gierlicz – naczelny dyrektor Elektrycznych Kolei Dojazdowych Łódź – Zgierz-Pabianice, inż. Paweł Mackiewicz – naczelny dyrektor Polskich Zakładów Siemens S.A., inż. Tadeusz Sułowski – naczelny dyrektor Towarzystwa Siła i Światło, Oskar Saenger – współwłaściciel fabryki papieru w Pabianicach oraz przemysłowcy – inż. Wacław Malinowski i Edward Tempel.

Ojcowie założyciele szybko zorientowali się, że o ile pozyskanie środków finansowych było stosunkowo prostym zadaniem, to jednak poważną przeszkodą jest brak dostępnych w kraju technologii. Dlatego podjęto decyzję o zakupie licencji, a najkorzystniejszą ofertę złożyła niemiecka firma Osram. I tak w listopadzie 1921 roku wystartowała nowa firma zajmująca się produkcją żarówek, która do swojej oferty włączyła również żarówki samochodowe,

Dynamiczny rozwój spółki Polska Żarówka Osram przerwał wybuch II wojny światowej. Niemieckie władze okupacyjne podporządkowały działanie fabryki potrzebom wojska, inwestując jednocześnie w park maszyn i technologie. W 1944 roku, kiedy front zaczął się zbliżać, maszyny zostały zdemontowane i wywiezione w głąb Niemiec.

Już na początku 1945 roku, dzięki ogromnemu zaangażowaniu pracowników fabryki pod kierownictwem Kazimierza Kossakowskiego jednego z przedwojennych dyrektorów, przystąpiono do odbudowy zakładu. W marcu przywrócono produkcję, która dość szybko liczona była w milionach sztuk miesięcznie. Nastała też nowa rzeczywistość gospodarcza. Upaństwowiona spółka pod nazwą Pabianickie Zakłady Wytwórcze Lamp Żarowych L-2 weszła w skład Centralnego Zarządu Przemysłu Elektrotechnicznego. Co ciekawe, aby przyspieszyć rozwój technologii podpisano kolejną umowę, tym razem na dziesięć lat z firmą Philips.

Od tego czasu znacząco poszerzono asortyment, który obejmował zarówno lampy elektronowe do radioodbiorników, jak i żarówki do latarek, pojazdów mechanicznych, a nawet statków i okrętów. Jednocześnie postawiono na własne rozwiązania tworząc fabryczny dział badawczo-rozwojowy. Jego efektem były między innymi żarówki asymetryczne oraz 24V do pojazdów ciężarowych, autobusów i maszyn rolniczych.

Wszystko to wymagało rozbudowy hal produkcyjnych, stąd też decyzja o przeniesieniu zakładów, już pod marką POLAM, w nowe miejsce. Wydarzenie to zbiegło się z wyprodukowaniem, licząc od 1945 roku, miliardowej żarówki. Wkrótce przeniesiono z Warszawy (z byłej fabryki Philips przemianowanej wówczas na Zakłady im. Róży Luksemburg) do Pabianic wszystkie linie do produkcji oświetlenia dla motoryzacji.

Koniec lat 80. przyniósł kolejne zmiany gospodarcze, przede wszystkim zmianę modelu zarządzania z centralnego planowania na działania wolnorynkowe. Kolejnym krokiem było przekształcenie Pabianic w jednoosobową spółkę Skarbu Państwa i rozpoczęcie poszukiwań inwestora. Najkorzystniejszą ofertę złożył Philips. Realizację umowy sfinalizowano w 1997 roku.

Utworzona spółka Philips Lighting Pabianice SA pozwoliła na transfer nowych technologii i inwestycję w park maszyn. Dynamiczny rozwój szybko uplasował ją w czołówce wszystkich fabryk należących do holenderskiego koncernu. W 2015 roku podjęto decyzję o wydzieleniu z niego grupy Lumileds, która wybrała Pabianice na jedno z głównych centrów biznesowych w Europie. Zintegrowano tu zarówno produkcję komponentów, jak i pełnej gamy oświetlenia halogenowego do pojazdów mechanicznych. Odbiorcą jest zarówno rynek OEM jak i części zamiennych. Jednocześnie wdrożono innowacyjne procesy pakowania, magazynowania i wysyłki międzynarodowej.

 

 

 

 

Ważne zmiany w działalności Lumileds Poland przyniósł wybuch epidemii koronawirusa. Spółka, stawiając na pierwszym miejscu bezpieczeństwo i zdrowie pracowników, wdrożyła plan utrzymania procesów produkcji i dystrybucji. Dziś wiadomo, że była to kluczowa decyzja, bowiem wzrost użytkowania własnych pojazdów przełożył się proporcjonalnie na popyt na części zamienne. Za takie należy uznać żarówki halogenowe, które były, są i w kolejnych latach będą podstawowym źródłem oświetlenia.

Z powodu pandemii do Polski przeniesiono część produkcji z… Chin. W ostatnich miesiącach powstała zupełnie nowa przestrzeń wytwórcza – miejsce do seryjnej produkcji modułów LUXEON Go. W portfolio pabianickiej fabryki jest to perła w koronie. W Polsce – w ramach globalnego koncernu Lumileds – zaczęto bowiem produkcję ultranowoczesnego źródła światła LED przeznaczonego na pierwszy montaż we wszystkich typach pojazdów mechanicznych. U progu drugiego stulecia działalności fakt ten wyznacza nowy kierunek rozwoju pabianickiej fabryki.

 

Zostaw Komentarz