Wiedza techniczna i dużo emocji

05 lip 2015

Zakończony niedawno cykl spotkań Sachs Race Cup zdobywa coraz mocniejszą pozycję w kalendarzu imprez motoryzacyjnych. Jak zwykle na uczestników czekały intensywne szkolenia i  wiele atrakcji.

Zorganizowany przez przedstawicielstwo ZF Friedrichshafen AG Sachs Race Cup był już trzecią edycją cyklu spotkań branży warsztatowej, który z roku na rok przyciąga coraz liczniejszą grupę uczestników. W tegorocznych spotkaniach, które odbyły się w maju i czerwcu na torach w Radomiu, Szydłowcu i Bednarach, wzięło udział ponad 1200 osób.

Sachs Race Cup 06W tym roku wprowadziliśmy do programu zupełnie nowe atrakcje. Naszym głównym celem było sprawienie, by każda ze „stacji” stawiała przed uczestnikami dodatkowe wyzwania. Dlatego przygotowaliśmy między innymi profesjonalne symulatory jazdy oraz specjalnie przygotowane samochody przeznaczone do prób sprawnościowych – mówi Peter Rothenhöfer, dyrektor polskiego przedstawicielstwa ZF Friedrichshafen AG. – Zmniejszyliśmy też liczbę prezentacji teoretycznych na rzecz zadań praktycznych. Sądząc opiniach uczestników wyrażonych w ankietach, pomysł ten zdecydowanie się sprawdził – dodaje Peter Rothenhöfer.

Prawdziwe wyścigówki

Sachs Race Cup 09Najistotniejszą i zapewne najbardziej zauważalną zmianą w tegorocznej edycji Sachs Race Cup było przygotowanie profesjonalnych samochodów wyścigowych. Powstały one na bazie modelu BMW E46 i spełniały normy FIA dla takich pojazdów. Wszystkie wyposażone były w 3-litrowe silniki o mocy 230 KM i manualne skrzynie biegów oraz znacznie zmodyfikowane podzespoły zawieszenia i układy przeniesienia napędu. Oczywiście samochody uzbrojone zostały w dodatkowe elementy bezpieczeństwa spełniające najwyższe normy: homologowane klatki, sportowe fotele i czteropunktowe pasy bezpieczeństwa. Ci, którzy mieli okazję poprowadzić je na torze, mieli okazję wykazać się umiejętnością ostrej, sportowej jazdy. Według opinii uczestników auta jechały, jakby były przyklejone do nawierzchni.

Goście specjalni

W spotkaniach Sachs Race Cup wzięli również udział goście specjalni. W wybranych dniach, uczestnikom zmagań towarzyszył Janek Chmielewski – rajdowy mistrz polski grupy R w latach 2011 i 2012 oraz lider klasyfikacji 2WD w latach 2013 i 2014, który nie tylko dawał uczestnikom cenne rady, ale również demonstrował sportową jazdę swoim rajdowym Citroenem DS3 R3. W trakcie dni dedykowanych warsztatom obsługującym pojazdy ciężarowe, dodatkową atrakcją był udział Grzegorza Barana – siedmiokrotnego uczestnika rajdu Dakar. Na miejscu była też jego niezwykła ciężarówka – rajdowo-terenowy MAN.

Seryjnie i sportowo

Dodatkową atrakcją Sachs Race Cup była obecność przedstawicieli działu ZF Race Engineering, którzy prezentowali części przeznaczone do aut wykorzystywanych w profesjonalnych sportach motorowych. Specjalnie na potrzeby akcji, do Polski trafiły dwie Toyoty GT86 wykorzystane do jazd porównawczych, ukazujących różnice pomiędzy seryjnym zawieszeniem i układem przeniesienia napędu oraz wersją przygotowaną przez dział ZF Race Engineering.

– Tegoroczna akcja Sachs Race Cup udowodniła, że wydarzenie to na stałe wpisało się do kalendarza imprez motoryzacyjnych w Polsce. Z roku na rok mamy coraz większą liczbę zgłoszeń, a koncepcja samych spotkań ewoluuje, tak by uczestnicy mieli okazję nie tylko do najlepszej praktyki, ale i doskonałej rozrywki. Dzięki starannie dobranemu programowi szkoleń, chcemy pokazać, jakie znaczenie ma dla nas zapewnienie jak najszerszej oferty naszym partnerom biznesowym. Chodzi nie tylko o wsparcie sprzedaży, ale też pomoc jakiej możemy udzielić w wykonywanej przez nich pracy – komentuje Peter Rothenhöfer. – Liczę, że w kolejnych latach uda nam się, z pomocą naszych partnerów dystrybucyjnych, kontynuować tego typu akcje i że będą one z roku na rok coraz większe i jeszcze bardziej atrakcyjne dla uczestników – puentuje.

Partnerami tegorocznej akcji Sachs Race Cup były firmy: Inter Cars, Inter Team, Moto-Profil, Auto Partner, Gordon, Fota, AD Polska, Hart, Martex, Motorol oraz Euromaster.

 

Zostaw Komentarz