Zużycie elementów zawieszenia a właściwości jezdne pojazdu

28 cze 2022

Chyba każdy kierowca zdaje sobie sprawę z tego, że właściwości jezdne samochodu i komfort jazdy zależą od konstrukcji zawieszenia. Ale z pewnością nie każdy potrafi choćby w przybliżeniu wskazać co tak naprawdę wpływa na podsterowność i nadsterowność, zwrotność, sposób tłumienia nierówności i stabilność w zakrętach. Firma Moog – producent elementów zawieszenia wskazuje na kluczowe cechy konstrukcyjne oraz na to jak zużycie poszczególnych elementów pogarsza jakość prowadzenia.

O właściwościach jezdnych pojazdu decydują m.in. rozkład mas, rodzaj napędu, ogólna konstrukcja zawieszenia (w tym tzw. masy nieresorowane) oraz geometria całego układu jezdnego. Ale są także inne czynniki, które w istotny sposób wpływają na właściwości jezdne. Większość z nich ujawnia się z wiekiem i o nich właśnie jest ten tekst.

Precyzja układu kierowniczego

Nie od dzisiaj wiadomo, że niektóre samochody mają bardzo czuły układ kierowniczy, a inne – mniej czuły lub wręcz gumowaty. Wiele zależy od rodzaju przekładni kierowniczej oraz konstrukcji wspomagania, ale wpływ mają również elementy stalowo-gumowe, przez które przekładnia jest przykręcona do nadwozia oraz wszystkie tuleje stalowo-gumowe przedniego zawieszenia.

O tym jak duży jest wpływ fabrycznej konstrukcji na prowadzenie przekonywali się często użytkownicy Daewoo Lanosów, którzy wymieniali fabryczne kiepskiej jakości tulejki i silentbloki na elementy wykonane z materiałów o podwyższonej sztywności. Zmiana była bardzo korzystna i wyraźnie odczuwalna.

Moog zaleca wszystkim użytkownikom starszych samochodów kompleksową wymianę wszystkich elementów gumowych i gumowo-stalowych w przednim zawieszeniu. Nie trzeba sięgać po akcesoria sportowe. Wystarczy komplet nowych elementów dobrej jakości. To stosunkowo niedrogi zabieg, ale niesamowicie skuteczny. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że w tej dziedzinie Moog jest specjalistą i może pochwalić się rozwiązaniami, które niejednokrotnie poprawiają fabrykę. Dla przykładu: w wybranych modelach francuskich (np. Citroen C2 i C3) producent zastosował wahacze z plastikowo-gumowymi tulejami. Moog wprowadził na rynek ich stalowo-gumowe odpowiedniki, które po montażu są osadzone mocniej niż fabryczne. Okazują się nie tylko wytrzymalsze, ale poprawiają także precyzję prowadzenia.

Nadsterowność/podsterowność

Istnieje wiele precyzyjnych badań opisujących wpływu konstrukcji zawieszenia na podsterowność lub nadsterowność samochodu. Okazuje się, że obok rozkładu mas i rodzaju napędu, kluczowe znaczenie ma w tej kwestii rodzaj… tylnego zawieszenia. W uproszczeniu – dobre tylne zawieszenie odgrywa na zakręcie większą rolę dla utrzymania obranego toru jazdy niż przednie. Właśnie z tego powodu tak bardzo spopularyzował się następujący układ: stosunkowo tanie kolumny McPhersona z przodu i zaawansowane zawieszenie wielowahaczowe z tyłu. Niektórzy producenci posuwają się nawet o krok dalej. W słabszych wersjach silnikowych z tyłu montują tanią belkę, a w mocniejszych – droższy układ wielowahaczowy.

Oczywiście żaden użytkownik nie będzie we własnym zakresie przerabiał zawieszenia, ale może i powinien zwrócić uwagę na jego stan. O ile o przednie zawieszenie dba większość użytkowników, ponieważ wszelkie anomalie objawiają się nieznośnym stukaniem, o tyle tylne latami bywa traktowane po macoszemu. Tymczasem, jeśli ktoś zada sobie trud, by wymienić poduszki ramy pomocniczej i silentbloki wahaczy lub belki może być bardzo pozytywnie zaskoczony poprawą właściwości jezdnych właśnie na zakrętach!

Lekkość prowadzenia

Trudno jest zdefiniować pojęcie lekkości prowadzenia. Generalnie chodzi o to, że niektórymi samochodami jeździ się bardzo przyjemnie, a inne wydają się ociężałe, z opóźnieniem reagują na ruchy kierownicą, czuć, że zawieszenie pracuje nieharmonijnie i stawia dziwny opór układowi kierowniczemu. Bywa, że winna jest… korozja sworzni. Firma Moog przywiązuje dużą wagę do jakości stali, z której wykonywane są sworznie, a także do ich zabezpieczenia antykorozyjnego. Jest o co walczyć na etapie projektowania, ponieważ korozja na łączeniach współpracujących elementów nie tylko pogarsza właściwości jezdne, ale może być niebezpieczna, ponieważ stare, zużyte i skorodowane sworznie mogą czasem wypiąć się ze swoich gniazd.

Należy pamiętać, że sworznie kulowe są stosowane w wielu elementach zawieszenia, m.in. w końcówkach drążków kierowniczych, wahaczach, łącznikach stabilizatora , gdyż zapewniają połączenia umożliwiające ruch obrotowy. Sworzeń kulowy, w zależności od położenia, może być podatny na oddziaływanie sił osiowych i promieniowych. Aby nie dopuścić do wyrwania sworznia z obudowy, jego poszczególne elementy muszą cechować się odpowiednią wytrzymałością.

– Zachęcamy wszystkich kierowców i mechaników do drobiazgowej kontroli zawieszenia. Zużyte elementy nie zawsze stukają, nie zawsze też da się zaobserwować ich luzy. Jeśli samochód ma 10 lat lub więcej z pewnością warto mu zafundować wymianę elementów gumowych, gumowo-stalowych i sworzni, a poprawa bezpieczeństwa i przyjemności prowadzenia okaże się wręcz zaskakująca – radzi Jerzy Dziamski, ekspert Garage Gurus Moog.

Zostaw Komentarz