Chcemy być wdzięczni inspektorom
W stareńkiej komedii „Gangsterzy i filantropi” znakomity Wiesław Michnikowski wcielił się w postać Anastazego Kowalskiego, który udając inspektora PIH wyłudzał łapówki od knajpiarzy. Jego działalność miała ten nieoczekiwany skutek, że standard przestraszonych kontrolami lokali gastronomicznych bardzo się podniósł. Kowalski dostał co prawda wyrok w zawieszeniu, ale zyskał wdzięczność uradowanych konsumentów.