Opony zimowe – konieczność czy fanaberia?

19 lis 2013

Tuż przed nadejściem zimy, każdego roku powraca dyskusja, czy wymiana opon z letnich na zimowe faktycznie jest niezbędna, czy też w naszej strefie klimatycznej wystarczą opony letnie lub całoroczne. Mimo, że w Polsce nie ma ustawowego obowiązku stosowania ogumienia typowo zimowego, to i tak już większość kierowców w trosce o bezpieczeństwo i komfort decyduje się na montaż „zimówek”.

 Wiele krajów w Europie wprowadziło już obowiązek stosowania opon zimowych bezwarunkowo w określonym czasie lub sytuacyjnie w zależności od panujących warunków atmosferycznych. W Polsce parlamentarny zespół do spraw bezpieczeństwa ruchu drogowego zgłosił projekt przewidujący taki obowiązek i u nas, lecz wiemy już, że nie zostanie on wprowadzony w życie.

Niektórzy kierowcy odetchnęli z ulgą, ale i tak większość bez względu na przepisy „obuje” swoje auta w „zimówki” wiedząc z praktyki, że podniesie to bezpieczeństwo i komfort jazdy. – Opony zimowe mają specjalnie zaprojektowane bieżniki, które o wiele lepiej niż te letnie radzą sobie na śliskich, oblodzonych czy ośnieżonych nawierzchniach. Co istotne, wykonane są z zupełnie innych mieszanek gumowych, które nie tracą swej elastyczności w temperaturach grubo poniżej zera. Każdy, kto choć raz przekonał się na własnej skórze, o ile łatwiej i bezpieczniej jest przeciwstawić się zimowej aurze, jeżdżąc na oponach zimowych, nie zrezygnuje z ich montażu – mówi Jan Frączak, ekspert platformy Motointegrator.pl

 Jak wybrać?

Na rynku dostępna jest bardzo szeroka oferta opon zimowych i zanim dokonamy odpowiedniego wyboru, w pierwszej kolejności powinniśmy określić, w jakich warunkach drogowych będziemy się najczęściej poruszać. Jeśli mieszkamy w dużym mieście, gdzie nawierzchnie są zazwyczaj dość dobrze odśnieżane i dodatkowo często przemieszczamy się po drogach szybkiego ruchu, możemy wybrać opony o łagodniejszym bieżniku np. asymetrycznym. Są one przeznaczone do pojazdów wyższej klasy o wysokich osiągach, wyposażanych w szerokie ogumienie niskoprofilowe.

Tereny małych miast czy wsi z podrzędnymi drogami, na których pługi odśnieżające pojawiają sie rzadziej, wymagają zastosowania ogumienia o bardziej agresywnym kierunkowym bieżniku, który łatwiej radzi sobie ze śniegiem, zapewniając lepszą przyczepność. Takie opony lepiej „wgryzają” się w śnieg, co z kolei przekłada się na lepszą przyczepność i mobilność.

3Zawsze przy wyborze opon należy pamiętać o precyzyjnym dopasowaniu ich rozmiaru do naszego samochodu, co określane jest przez producenta pojazdu. Informacje o rozmiarze można znaleźć w książce obsługowej i instrukcji obsługi oraz często na naklejce fabrycznej umieszczonej we wnęce drzwi kierowcy, na klapce wlewu paliwa lub wnęce bagażnika.

 Cztery a może tylko dwie?

Wiele osób na różne sposoby szuka oszczędności i dlatego niektórzy decydują się na kupno wyłącznie dwóch opon zimowych. I tu pojawia się dylemat – na którą oś je zamontować? Zgodnie z obiegową opinią, lepsze opony powinny obsługiwać oś napędową, czyli w większości pojazdów – przednią. Tymczasem nic bardziej mylnego! – Opony o gorszej przyczepności na tylnej osi powodują, że samochód staje się nadsterowny. Wywołuje to tendencję do uciekania tyłu pojazdu na zewnątrz zakrętu, a przodu do wewnątrz. W efekcie samochód wpada w trudny do opanowania poślizg grożący wypadnięciem z drogi. Dlatego też eksperci uczulają kierowców, że znacznie lepiej jest zamontować cztery nowe opony segmentu budżetowego, niż tylko dwie, choćby miały być z najwyższej półki  – podkreśla Jan Frączak.

 1,6 mm – czy tyle wystarczy?

Głębokość bieżnika w ogromnym stopniu decyduje o sprawności opony. Zgodnie z prawem nie może być ona mniejsza niż 1,6 mm, co pokazuje wskaźnik TWI (Tread Wear Indicator) – wystający element znajdujący się w rowkach opon. Jednak zdecydowanie nie warto czekać aż do tego momentu, ponieważ opona zimowa zachowuje swoje parametry, gdy bieżnik ma głębokość nie mniejszą niż 4 mm.

 Prawidłowy montaż

Nagłe spadki temperatury i śniegu zazwyczaj przychodzą niespodziewanie, co roku nas zaskakując. Wtedy wielu kierowców „na gwałt” szuka warsztatu, w którym można wymienić opony. Tworzą się wówczas, często kilkunastodniowe, kolejki. W efekcie większość użytkowników nie zastanawia się nad tym, czy montaż przeprowadzony jest fachowo. Wymiana opon czy też nawet całych kół pozornie wydaje się prosta, niewymagająca szczególnych umiejętności czy też sprzętu, ale jest inaczej. Zarówno obręcze, jak i opony to coraz bardziej zaawansowane konstrukcje, dlatego bezwzględnie wymagają profesjonalnej obsługi. W przeciwnym razie ryzykuje się, że zostaną uszkodzone, co wyeliminuje je z eksploatacji. Co ważniejsze, źle potraktowane opony i koła to również ryzyko sprowadzenia na siebie niebezpieczeństwa. W niektórych przypadkach dochodzi nawet do odkręcenia się kół pod wpływem wibracji, jeśli te nie były dokręcone z odpowiednim momentem za pomocą klucza dynanometrycznego. Z kolei przekroczenie dopuszczalnego momentu może powodować problemy przy kolejnym demontażu, w skrajnych przypadkach prowadząc do ukręcenia śrub.

1Właściwe ciśnienie

Odpowiednie ciśnienie w oponach określa producent samochodu. Zbyt niskie lub nadto wysokie powoduje zmniejszenie przyczepności, wydłuża drogę hamowania i prowadzi do nierównomiernego zużywania się ogumienia. Dlatego powinno się często i regularnie sprawdzać ciśnienie, tym bardziej, że obecnie niemalże wszystkie większe stacje paliw dysponują automatycznymi kompresorami.

Bez względu na to, z jakich opon korzystamy, warto pamiętać, że nawet najlepsze zimowe opony nie zastąpią rozsądku kierowcy i dopasowania jazdy do panujących warunków pogodowych.

Zostaw Komentarz