Rynek używanych samochodów prześwietlony
Popyt na pojazdy używane przewyższa dziś podaż. Z reguły samochody, które po raz pierwszy rejestrowane były w kraju szybko znajdują kolejnego właściciela, natomiast spośród aut importowanych coraz trudniej wybrać dobrą ofertę, bowiem łatwo trafić na egzemplarz o zafałszowanej historii – informują eksperci z carVertical.
Ryzyko to jest różne i zależy od wielu uwarunkowań danego kraju. Aby móc się do nich odnieść, specjaliści z platformy carVertical opracowali sześć zmiennych. Wykorzystano je w analizie danych pochodzących z własnej wyszukiwarki w okresie maj 2021 – maj 2022. Objęto nią 23 rynki (Europa i USA), a wyniki końcowe zdefiniowano indeksem przejrzystości.
– Według badań tą metodą najpewniejsze oferty kupna używanego samochodu można wyszukać w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Włoszech i Francji. Największą czujnością trzeba wykazać się na Łotwie, Ukrainie, Litwie oraz w Rumunii. Aby lepiej zrozumieć wagę indeksu przejrzystości każdą zmienną analizowaliśmy indywidualnie – wyjaśnia Matas Buzelis, ekspert w carVertical.
Na początek warto sprawdzić, do których krajów najwięcej sprowadza się pojazdów używanych. Na pierwszym miejscu tego zestawienia znalazła się Ukraina (80,23 proc. ogółu oferty na danym rynku). Co zaskakuje, na drugim jest Belgia (78,47 proc.), a na trzecim o połowę większa obszarowo, ale i nieporównywalnie mniej zaludniona Estonia (76,12 proc.). Mediana (dane z 22 krajów Europy i USA) wynosi 63,81 proc., a Polska zajmuje 9. miejsce (67,19 proc.).
Średnia wieku sprawdzanego auta z drugiej ręki na analizowanych rynkach wyniosła 9,55 roku. Co może zaskakiwać najwyższy wskaźnik odnotowano w Finlandii (12,07 lat), zaś najniższy na Słowenii (6,07 lat). Polska w gronie plasuje się na 5. miejscu (10,18 lat).
Parametrem, którym w największym stopniu kierowali się kupujący, ale też trudnym do zweryfikowania jest faktyczny przebieg pojazdu. Dzięki kwerendzie wpisów z różnych źródeł użytkownicy platformy carVertical otrzymują w tej kwestii wiarygodne wskazania. Okazuje się, że najwięcej takich oszustw ujawniono na Łotwie (to aż 23,6 proc. ogółu). Po drugiej stronie zestawienia znajduje się Belgia (9,01 proc.). Średnia wynosi 15,21 proc., zaś Polska znajduje się na 10. pozycji (11,08 proc.).
Najniższą średnią cofniętego przebiegu odnotowano w Wielkiej Brytanii (w przeliczeniu na km to o 29 555). Z kolei najwyższy w Szwecji (o 67 859 km). Bardzo blisko mediany (46 933 km) jest Polska (43 746 km).
Drugą kwestią jest stan techniczny pojazdu, na który mogą mieć wpływ szkody będące wynikiem kolizji czy wypadku. I tak, pomimo deklaracji sprzedającego, najwięcej takich ofert było z Polski (65,70 proc. ogółu). Najmniej z tym problemów mają Włosi (16,62 proc.). W tym zestawieniu nieprawdziwe dane podawano średnio w co drugim przypadku (52,36 proc.).
Oczywiście szkoda powstała w wyniku zdarzenia drogowego może mieć różną wartość. Warto więc przyjrzeć się średniej przeliczonej na euro. Dla analizowanych krajów wynosi ona 3574 euro. Najwyżej wyceniano ją w Belgii (12 265 euro), zaś najniżej na Węgrzech (2638 euro). Polska znajduje się w środku zestawienia na 10. pozycji (4298 euro).
– Ujawnione różnice pomiędzy stanem deklarowanym a faktycznym przekładają się na poziom zaufania do sprzedającego pojazd używany. Aby go zdefiniować, przeprowadziliśmy ankietę wśród użytkowników naszej platformy z 17 krajów Europy. Uzyskane wyniki pokazują, że największym zaufaniem cieszą się sprzędający z Wielkiej Brytanii, Finlandii, Słowenii i Niemiec. Najniżej oceniono sprzedających z Bułgarii, Węgier i Litwy – dodaje Matas Buzelis.