Samochód jak myśliwiec
Z rozwiązaniami technicznymi jest trochę jak ze składzikiem majsterkowicza, w którym piętrzą się półki z rozmaitymi klamotami mogącymi kiedyś się przydać. I rzeczywiście, od czasu do czasu coś co zalegało tam od lat, nagle do czegoś pasuje i jest jak znalazł.
Takim przykładem jest układ wtrysku wody stosowany w silnikach. Firma Bosch poinformowała właśnie, że dostarczany przez nią system jest seryjnie stosowany w BMW M4 GTS. Przedstawiciele niemieckiego koncernu tłumaczą, że niewielkie dawki wody wstrzykiwane do kolektora dolotowego poprawiają osiągi i pomagają zmniejszyć zużycie paliwa.
Jako że w dzieciństwie czytaliśmy z zapartym tchem „Dywizjon 303” Arkadego Fiedlera, przypomniało nam się, że podobne rozwiązanie stosowano w samolotach. Podczas sprawdzania, czy nam się to jednak nie przyśniło, natknęliśmy się na wspomnienia pilota 56 grupy lotnictwa myśliwskiego amerykańskich sił powietrznych. – Woda pomagała obniżać temperaturę w cylindrach do takiego poziomu, że możliwym stawało się aplikowanie znacznie wyższego ciśnienia ładowania, nawet do 60 cali słupa rtęci. Dawało to paręset koni więcej mocy i przy obrotach 2700 obr/min P47 mógł lecieć poziomo z prędkością sięgającą 539- 555 km/h. W owym czasie był to krok do przodu – tłumaczył lotnik.
Tak oto przełomowe rozwiązanie sprzed ponad 70 lat znów stało się przełomowe.
