Najpierw hak, potem gaz
Instalacja gazowa i hak holowniczy to dwa popularne elementy wyposażenia, które nie muszą się wykluczać. W większości przypadków samochód może mieć zamontowane jedno i drugie, ale jeśli jest to możliwe, warto zadbać o prawidłową kolejność wykonywanych prac.
Eksperci z firmy Steinhof, znanego producenta haków holowniczych, mówią jednoznacznie: zawsze, kiedy tylko jest taka możliwość, najpierw należy montować hak, a dopiero później instalację gazową. Oczywiście zdarzają się wyjątki od tej reguły, ale o tym na końcu..
W czym tkwi problem?
Hak holowniczy montuje się w tej samej części samochodu co dwa elementy instalacji gazowej – zbiornik i wlew do tankowania. Może się zdarzyć, że jedno będzie przeszkadzać w przykręceniu drugiego i wówczas pojawia się oczywisty kłopot.
Logiczne wytłumaczenie
Procedura montażu haka jest określona bardzo precyzyjnie, gdyż wymiary całej konstrukcji, lokacja punktów mocujących, otworów na śruby itp. w zasadzie nie dają żadnego pola manewru, a jeśli już, to w grę wchodzi tolerancja kilku milimetrów. Montażysta instalacji gazowej ma bez porównania większą dowolność, zwłaszcza gdy chodzi o lokalizację i zamocowanie wlewu tankowania gazu, ale w pewnym zakresie również zbiornika.
A zatem osoba, która montuje hak i napotyka przeszkodę np. w postaci wsporników zbiornika z gazem, nie może kontynuować pracy. Z kolei monter, która zakłada instalację gazową i widzi, że samochód jest wyposażony w hak, może zamocować zbiornik inaczej lub np. zastosować inny zbiornik, którego punkty mocujące nie będą kolidować z hakiem.
Jak sobie radzić z problemami?
Jeśli na montaż haka zdecydował się użytkownik samochodu, którego pojazd jest już wyposażony w instalację, trzeba niestety liczyć się z opisanymi problemami technicznymi. Na szczęście można im zaradzić. Trzeba zlecić przebudowę instalacji gazowej w taki sposób, aby uwzględnić wymogi montażowe haka. Najczęściej sprowadza się to do niedrogiej zmiany punktów mocowania zbiornika, wymiany zbiornika lub przeniesienia gniazda do tankowania gazu. W tym ostatnim przypadku warto to czasami zrobić także dla wygody, żeby bez problemu dało się podpinać pistolet także wtedy, kiedy podróżujemy z przyczepą.
Hak w samochodach z instalacjami fabrycznymi
Do samochodów wyposażonych w fabryczne instalacje gazowe mogą być przewidziane inne referencje haków niż do pojazdów bez instalacji. Warto o tym pamiętać na etapie zamawiania haka/usługi i poinformować sprzedawcę, że chodzi o samochód z fabryczną instalacją gazową. Przykładem samochodu, do którego opracowano różne wersje haków jest Fiat Doblo.
– Ze względu na dużą różnorodność rozwiązań technicznych nasza firma wypracowała sprawdzoną procedurę obsługi użytkowników samochodów z instalacją gazową. Nasz serwis wcześniej umawia się z klientem na sprawdzenie możliwości montażu haka do takiego samochodu, a dopiero potem podejmuje się prac. Na etapie zamówienia haka uważnie sprawdzamy także nie tylko markę i model pojazdu, ale także dostępność haków do wersji z instalacją – mówi Mariusz Fornal, kierownik działu konstrukcyjnego w firmie Steinhof.