Pogłoski mocno przesadzone
Mark Twain, słynny pisarz amerykański, przeczytawszy w gazecie własny nekrolog oświadczył: „Pogłoski o mojej śmierci są mocno przesadzone”. To samo mogłaby powiedzieć niemiecka gospodarka po przeczytaniu hiobowych wieści na temat jej ekonomicznej kondycji publikowanych niedawno w prasie. Dla przypomnienia zacytujmy to i owo: „Niemieckiemu biznesowi powodzi się najgorzej od kulminacji podczas światowego kryzysu finansowego w 2009 roku” – lamentował dziennik „Die Wirtschaftwoche”, „Dane dla niemieckiego przemysłu są po prostu straszne” – rozpaczał analityk Paul Smith z firmy IHS Markit, „Z technicznego punktu widzenia niemiecka gospodarka już znajduje się w recesji” – konstatowali ponuro badacze z Instytutu Niemieckiej Gospodarki.
Aż tu nagle, niczym deus ex machina, pojawił się raport monachijskiego Instytutu Badań Ekonomicznych Ifo – słynnego think-tanku, z którego wynika, że pogłoski o stanie niemieckiej gospodarki były tak samo przesadzone, jak nekrolog Twaina. Według raportu, w 2019 roku Niemcy zanotowały największe zyski z handlu zagranicznego, a budżet państwa miał rekordową nadwyżkę.
Piszemy o tych danych, bowiem wieści o dołującej gospodarce Niemiec dołowały przy okazji naszą branżę motoryzacyjną, która spleciona jest z niemiecką w symbiotycznym uścisku. Zły nastrój jest zaś nie tylko nieprzyjemny, ale również niebezpieczny. Zamiast więc na zapas przejmować się spowolnieniem, lepiej przeczytać dobre wieści o sukcesach niemieckiej gospodarki. „Czasem sen męczy gorzej od prawdy” – stwierdził Huck Finn, bohater słynnej powieści Marka Twaina