|
Problem złomiarzy kradnących przewody trakcyjne, bocznice kolejowe lub zgoła całe mosty znany jest w naszym kraju nie od dziś. Do listy fantów padających łupem rabusiów należy dopisać również… katalizatory, które jak się okazuje, są cennym surowcem wtórnym. Firmy zajmujące się odzyskiwaniem metali szlachetnych płacą za te elementy spore pieniądze. Za niektóre modele można w skupie dostać nawet tysiąc złotych. Aż strach pomyśleć, co się będzie działo, jeśli wszyscy amatorzy żeliwnych klap kanalizacyjnych i balustrad przerzucą się, w poszukiwaniu większego zysku, na samochodowy „aftermarket”.
Grzegorz Kacalski, Krzysztof Rybarski
|
|