Co powiedzą świece żarowe

27 sty 2016

Zimy ostatnimi laty nie są szczególnie srogie, ale mimo to zdarzają się jeszcze fale siarczystych mrozów. Wówczas szczególna odpowiedzialność za pomyślne uruchomienie samochodu z silnikiem wysokoprężnym spoczywa na świecach żarowych.

Często też okazuje się, że ich sprawność jest wątpliwa, bowiem wiele diesli pozostaje unieruchomionych na parkingach. Problem ten dotyczy przede wszystkim starszych konstrukcji, bardziej wrażliwych na niskie temperatury.

Szybka diagnoza

Objawem usterki świec jest oczywiście utrudniony zapłon, co można zaobserwować przy niewłaściwym dogrzaniu już nawet jednego tylko cylindra. Specjaliści Federal-Mogul Motorparts zalecają diagnostykę świec żarowych co 75 000 do 100 000 kilometrów. Jednak w praktyce trudno znaleźć kierowcę, który potwierdzi wykonanie takiej usługi w jego samochodzie. Najczęściej o istnieniu świec żarowych użytkownicy przypominają sobie dopiero wtedy, kiedy auto nie daje się uruchomić, mimo że rozrusznik kręci jeszcze żwawo.

Szybką diagnozę świec żarowych umożliwiają nowoczesne i łatwe w użyciu testery. Ich działanie i zastosowanie można prześledzić na przykładzie testera marki BERU. Wprowadzone do sprzedaży przez Federal-Mogul Motorparts urządzenie potrafi diagnozować zarówno stalowe jak i ceramiczne świece żarowe wszystkich producentów w pojazdach z napięciem 12V.

Tester swiec zarowych 2Urządzenia umożliwiające szybką diagnostykę pojazdu poprawiają efektywność pracy warsztatu. Sprawdzenie świec testerem BERU nie wymaga ich wykręcania. Mechanik nie musi również znać typu świecy (stalowa czy ceramiczna) oraz napięcia, które jest automatycznie wykrywane przez tester BERU w zakresie od 3.3V do 15V. Te udogodnienia powodują, że diagnostyka jest tania i szybka nawet w sytuacji, gdy musimy sprawdzać każdą ze świec osobno. Świece mogą być porównywane ze sobą pod względem działania i poboru prądu, a wyniki pomiarów pojawiają się na analogowym wyświetlaczu. Istnieje również możliwość wykonania dodatkowego badania świec z użyciem obwodu niezależnego.

Tester w akcji

Tester świec żarowych BERU wykonany jest z odpornego na uderzenia tworzywa ABS oraz ma niewielkie rozmiary i wagę (122x65x40mm, 250g). Jest wyposażony w specjalne oprogramowanie, ochronę przed przepięciem i odwrotnym połączeniem. Procedura badania świec jest nieskomplikowana.

Tester swiec zarowych 1Na początku należy połączyć kabel dodatni (czerwony) i ujemny (czarny) do akumulatora (fot.1,2). Dobre i bezpieczne podpięcie kabli zasilających pozwoli uniknąć błędnych wskazań. Na testerze zaświeci się czerwone światło. Następnie należy wyciągnąć gniazdo zasilania świecy (fot.3) i podpiąć kabel niebieski do świecy żarowej (fot.4,5). Jeżeli dostęp do gniazda świecy jest utrudniony, niebieski kabel testowy może być również połączony za pomocą dodatkowego złącza wtykowego.

Kiedy komenda „Start” na wyświetlaczu zaświeci się na żółto (fot.6), wystarczy wcisnąć przycisk startowy. Od tego momentu, przez kolejne 10 sekund, odbywa się test świecy żarowej w rzeczywistych warunkach eksploatacyjnych – na testerze pulsuje czerwona lampka (fot.7). Wskazówka analogowego wskaźnika określi pobór prądu oraz punkt graniczny. Pobór prądu powinien być mniej więcej taki sam na wszystkich świecach żarowych w testowanym silniku.

Jeżeli świeca żarowa działa poprawnie, symbol OK oraz wyświetlacz świecą na zielono (fot.8). Jeżeli świeca jest wadliwa, tester wskaże brak lub niski poziom poboru prądu. Kiedy podświetlenie testera BERU przestanie pulsować na czerwono, usterka świecy zostaje potwierdzona przez ciągłe światło czerwone (fot.9). Jeżeli jest to konieczne, procedura testowa może być przerwana przez ponowne naciśnięcie przycisku start-stop. Ze względów bezpieczeństwa, ponowny test można rozpocząć wyłącznie po upływie 5 sekund.

Cenną wskazówką dla diagnosty używającego testera BERU są kolory wyświetlacza, które zmieniają się w zależności od etapu pracy urządzenia. Jeżeli w świecy żarowej wystąpi zwarcie elektryczne, program testowy zatrzyma się w bezpiecznym trybie Stop, a ekran zaświeci się na czerwono (fot. 10). Aby kontynuować test, należy na moment odłączyć kabel dodatni, a następnie ponownie go podpiąć (reset). Po wykonaniu tej procedury urządzenie jest gotowe do dalszej pracy.

Najlepiej przed zimą

O świecach, podobnie jak o akumulatorze i rozruszniku, najlepiej przypomnieć sobie, zanim jeszcze zima zaatakuje. – Liczba przykrych niespodzianek podczas eksploatacji wynika również z zaawansowanego wieku samochodów i ich nieznanej przeszłości. Każdego roku do Polski z Zachodu wjeżdża około 500-700 tys. pojazdów używanych. Ich historia serwisowa, a szczególnie takie kwestie jak na przykład diagnostyka świec żarowych, w wielu przypadkach pozostaną zagadką – mówi Marcin Sochaczewski, dyrektor ds. marketingu na region Europy Centralnej i Północnej z Federal-Mogul Motorparts Poland. – Dlatego właśnie tester świec żarowych okazuje się urządzeniem przydatnym w każdym warsztacie.

 

Zostaw Komentarz