Fiskus przyjrzy się osobowym ciężarówkom
Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym, która ma sprawić, że samochody osobowe nie będą już mogły być tak łatwo rejestrowane jako ciężarowe, co pozwalało właścicielom uniknąć zapłacenia podatku akcyzowego.
Według wyliczeń fiskusa działania polegające na rejestrowanie samochodów osobowych jako ciężarowe miały corocznie powodować uszczuplenie budżetu państwa o kilkadziesiąt t milionów złotych rocznie. By temu przeciwdziałać zamierzano we wrześniu ubiegłego roku dokonać zmian w przepisach, ale napięcia polityczne sprawiły, że projekt utknął w ministerialnych szufladach. Teraz jednak sobie o nim przypomniano, zapewne dlatego, że rząd gorączkowo poszukuje pieniędzy dla nadwerężonego pandemią budżetu.
Nowe przepisy stanowią, że importerzy aut ciężarowych oraz specjalnych o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony będą musieli uzyskać oficjalne potwierdzenie braku obowiązku zapłacenia akcyzy. Dopiero ten dokument wydawany przez organ skarbowy będzie uprawniał do zarejestrowania samochodu.
Zgodnie z nowymi przepisami zweryfikowane zostaną również te pojazdy, które już wcześniej zarejestrowane były jako auta ciężarowe. Niektórzy stosowali bowiem manewr polegający na tym, że samochody, które już uzyskały status ciężarowych, były ponownie przerabiane na osobowe, do czego wystarczało formalne zawiadomienie starosty. Teraz właściciele takich samochodów będą musieli zapłacić zaległy podatek akcyzowy.
Mogę rządowi-nierządowi podpowiedzieć, gdzie szukać kasy: zlikwidować dotacje dla Rydzyka i opodatkować go. Podobnie z całą resztą przenajświętszego kościoła katolickiego. Amen.