Kuźnia kadr kuje dalej

22 kwi 2015

Trwa czwarta edycja programu „Młode Kadry”, któremu patruje firma Inter Cars. Jego celem jest pomoc młodym ludziom wiążącym swoją przyszłość z pracą w warsztacie w zawodowym starcie.

Pierwszą szkołą, która dołączyła do programu w IV edycji, jest Zespół Szkół Samochodowych im. Stanisława Syroczyńskiego w Lublinie. Uroczysta inauguracja, która odbyła się 17 kwietnia, zbiegła się w czasie ze 100-leciem istnienia placówki. Wagę wydarzenia podkreśliła obecność licznych gości. W skład delegacji Inter Cars weszli m.in. Radosław Grześkowiak, dyrektor ds. reklamy i marketingu oraz Sławomir Rybarczyk, dyrektor handlowy i Marek Dębowski, dyrektor Grupy Filialnej Siedlce. Urząd Miasta reprezentował Mirosław Jarosiński, zastępca dyrektora Wydziału Oświaty i Wychowania. Nie zabrakło również partnerów programu „Młode Kadry” oraz przedstawicieli zaprzyjaźnionych placówek edukacyjnych, nauczycieli oraz tych, którzy są najważniejsi w tym programie, czyli uczniów.

Info_Pras_Inter_Cars_Mlode_Kadry (4)Uroczystość rozpoczął dyrektor szkoły, Ryszard Morawski, który przedstawił dotychczasowe osiągnięcia szkoły. Jako drugi głos zabrał Maciej Bobrowski, kierownik Działu Szkoleń Technicznych Inter Cars, który jest odpowiedzialny za „Młode Kadry”. Przedstawił założenia i cele programu. Następnie nastąpiło podpisanie umowy dotyczącej współpracy pomiędzy szkołą i firmą Inter Cars. Sygnatariuszem z ramienia patrona akcji był Radosław Grześkowiak, który również zabrał głos. – Ten program skierowany jest przede wszystkim do Was – zwrócił się bezpośrednio do uczniów. – Technologia rozwija się w błyskawicznym tempie już teraz w niektórych miejscach w USA dopuszczone są samochody poruszające się bez udziału kierowcy, specjalne przygotowane dla osób niewidomych. Rozwiązania używane obecnie w motoryzacji mają już więcej wspólnego z technologiami kosmicznymi niż klasyczną mechaniką. Dlatego, jeżeli nie chcecie pozostać daleko w tyle, musicie korzystać z najnowocześniejszego sprzętu.

Program „Młode Kadry” doskonale wpisuje się w obecną politykę oświatową Lublina – powiedział Mirosław Jarosiński, reprezentujący Urząd Miasta. – Od paru lat stawiamy na rozwój szkolnictwa zawodowego, ponieważ tego potrzebuje rynek pracy. Potrzebujemy inżynierów, rzemieślników, techników, czyli fachowców, którzy po ukończeniu edukacji są w stanie podjąć od razu pracę. Rozumieją to też uczniowie i rodzice, ponieważ proporcje pomiędzy kandydatami do szkół technicznych i ogólnokształcących zaczynają się wyrównywać. Pokazuje to, że program „Młode Kadry” trafił na grunt, gdzie podobne inicjatywy traktowane są bardzo poważnie i mogą liczyć na wsparcie. Udowadnia też, że władze miasta doskonale zdają sobie sprawę z potrzeb rynku i ich działania mają widoczne skutki. Jest to również dowód na to, że „Młode Kadry” idą we właściwym kierunku i odpowiadają na faktyczne potrzeby nie tylko branży motoryzacyjnej, ale również całego rynku pracy.

 

Zostaw Komentarz