Prostowniki PROLINE, czyli pewny start
Jesienią zaczyna padać. Dotyczy to niestety również akumulatorów w naszych samochodach, które masowo padają jeszcze przed 1 listopada. Baterie źle znoszą zwiększone obciążenie (klimatyzacja, wycieraczki, podgrzewanie foteli) oraz ujemne temperatury. Jak temu zapobiec i zyskać pewność, że auto rano zawsze „odpali”?
Aby mieć pewność, że po chłodnej nocy silnik bez trudu da się uruchomić, należy przede wszystkim zawczasu sprawdzić stan akumulatora i jego podstawowe właściwości (napięcie bez obciążenia i z obciążeniem, stopień rozładowania, prąd ładowania instalacji). Dodatkowo warto zaopatrzyć się w urządzenie, które naszemu akumulatorowi przywróci sprawność, a czasem nawet da drugie życie.
Urządzeniem tym jest oczywiście prostownik, lecz dawno minęły czasy, gdy prostownik był jedynie rodzajem najprostszego transformatora, który miał tylko jedno zadanie – dostarczyć prąd stały o jakiej takiej charakterystyce znamionowej, nie paląc przy tym bezpieczników w całym bloku lub garażu. Nowoczesne prostowniki to inteligentne stacje ładowania. Takimi właśnie urządzeniami są produkty PROLINE.
W ofercie marki PROLINE znajdziemy kilka typów prostowników inwerterowych, służących do ładowania akumulatorów użytkowanych w samochodach osobowych, dostawczych, ciężarowych, motocyklach, łodziach czy nawet traktorkach koszących.
I tak model 46830 naładuje akumulatory o napięciu 12 V i pojemnościach od 2 do 60 Ah prądem ładowania 2 A lub 1 A. Dotyczy to baterii praktycznie każdego typu. Prostownik ten nadaje się do ładowania akumulatorów ołowiowych, żelowych, bezobsługowych, wapniowych oraz akumulatorów głębokiego rozładowania typu EFB, AGM, w które są np. wyposażone pojazdy z systemem start-stop.
Model 46831 z kolei idealnie się sprawdzi w przypadku wyczerpanych jesienią i zimą akumulatorów o napięciu 12 V i pojemnościach od 2 do 120 Ah. Z prądem ładowania 3,5 A lub 1 A, tak jak poprzednio wspomniany model, obsługuje praktycznie wszystkie typy akumulatorów dostępnych na rynku z litowymi włącznie.
Trudny czas akumulatorom o pojemnościach od 2 Ah do 120 Ah i napięciu 12 V z prądem ładowania 7,0 A oraz 24 V z prądem ładowania 3,5 A pomoże przetrwać model 46832. Dodatkowo prostownik ten ma funkcję prostego zasilania innych urządzeń prądem o napięciu 13,6 V i natężeniu do 5 A.
W sytuacjach awaryjnych nieocenioną pomocą będzie model 46833, czyli inteligentny prostownik inwertorowy z funkcją rozruchu awaryjnego (Boost). Przeznaczony jest on do ładowania wszystkich typów akumulatorów 12 V o pojemnościach od 2 do 400 Ah (kwasowo-ołowiowych, żelowych, MF-bezobsługowych, CA- wapniowych) prądem o natężeniu 2, 6, 10 lub 15 A, ale posłużyć może także, gdy trzeba będzie wesprzeć zamontowany w samochodzie osłabiony akumulator nie dający sobie rady z rozruchem silnika. Przyda się również, gdy trzeba zasilić jakieś 12-woltowe urządzenie, gdyż ma wbudowane przeznaczone do tego gniazdo.
Tekst sponsorowany przez firmę Profix