PZPO przypomina o zmianie opon
Słabo widać? Bywa ślisko? Robi się chłodno? Zobacz, ile znaczą właściwe opony – to hasła kampanii Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego PZPO, przypominającej o potrzebie zmiany opon na zimowe.
Zmiana ogumienia na zimowe to jedna z gwarancji bezpiecznej jazdy, ponieważ od jakości i przyczepności opon zależy bezpieczeństwo na drodze. Dlatego należy pamiętać, żeby nie czekać ze zmianą opon aż drogi pokryje śnieg, tylko zrobić to, gdy temperatura spada rano poniżej +7 oC.
Przy temperaturze takiej, nawet jeśli nie ma śniegu, opona zimowa jest bezpieczniejszym rozwiązaniem niż letnia, gdyż będzie się lepiej zachowywać na mokrej jezdni. Dlaczego? Ponieważ opony zimowe wytwarzane są ze specjalnej mieszanki (zawierającej więcej naturalnej gumy i krzemionki), która nie twardnie w niższych temperaturach. Natomiast mieszanka gumy, z jakiej zrobione są opony letnie, pod wpływem takiej temperatury robi się sztywniejsza, a to znacznie pogarsza przyczepność.
– Opony to jedyna część samochodu, która ma kontakt z drogą. Jesienią, kiedy robi się chłodno i mokro, opony letnie zaczynają tracić przyczepność. To jest właśnie pora, żeby założyć opony zimowe. One lepiej trzymają się szosy w warunkach późnej jesieni i zimy, a tym samym dają kierowcom większy margines błędu. Także błędu, jaki popełnią na drodze inni. Nie dajmy się zaskoczyć i odwiedźmy serwis oponiarski, zanim nadejdą pierwsze poranne mrozy – mówi Piotr Sarnecki, dyrektor generalny Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego.
Kupując opony koniecznie zwróćmy uwagę, żeby zimowe lub całoroczne miały z boku symbol płatka śniegu na tle góry. Oznacza on, że opony mają homologację zimową i były testowane według niezależnych norm. Samo oznaczenie M+S to tylko informacja danego producenta o bieżniku nadającym się na błoto i śnieg. O zimowym przeznaczeniu opony decyduje zaś zarówno bieżnik, jak i odpowiednia mieszanka gumowa.
Nie ma wątpliwości, że podczas chłodów samochód z oponami zimowymi zahamuje dużo szybciej. Przy prędkości 50 km/h zatrzyma się po 35 metrach, podczas gdy pojazd z oponami letnimi – po 8 metrach więcej (czyli 43 m). To prawie dwukrotna długość przeciętnego samochodu. Dane te dotyczą także samochodów typu SUV. Owszem, napęd 4×4 ułatwia ruszanie, kiedy jest ślisko, ale nie ma wpływu na hamowanie. Dlatego ich właściciele także powinni wymieniać opony na zimowe.
Pamiętajmy też, że nawet najlepsza opona, jeśli będzie niedopompowana, będzie miała znacznie gorsze osiągi. Dlatego, gdy mamy znaczne wahania temperatur, sprawdzajmy ciśnienie w oponach przynajmniej raz w miesiącu (idealnie byłoby dwukrotnie).
Więcej wskazówek dotyczących bezpieczeństwa jazdy w zimie związanego z oponami można znaleźć na stronie porazmienicopony.pl oraz na profilu www.facebook.com/pzpo.org/