Światło, ale jakie?

20 lip 2023

Zimne, ciepłe, wyraźne, ostre, delikatne, nastrojowe – istnieje wiele sposobów określania światła. Problem pojawia się wtedy, kiedy chcemy kupić żarówki lub LED-y i nie wiemy jak w sposób fachowy wyrazić to na czym nam zależy. Kluczem do sukcesu jest w tym wypadku pojęcie temperatury barwowej światła.

Niezależnie od tego, czy mówimy o oświetleniu samochodowym, motocyklowym czy biurowym lub pokojowym zawsze zwracamy uwagę na jeden szczegół. Otóż emitowane światło może „wchodzić w tonację żółtą” albo lodowo-białą, jak w gabinecie stomatologicznym. Zwykły człowiek, nie zawsze wie, które światło jest lepsze. Wybierając kieruje się zatem intuicją lub gustem i nie zdaje sobie sprawy, że taki przypadkowy wybór niesie ze sobą swoje konsekwencje. Okazuje się bowiem, że „tonacje zbliżone do żółtych” dość kiepsko oświetlają drogę lub przedmioty, a „tonacje lodowo-białe” zwane popularnie „ksenon-efektem” mogą męczyć wzrok.

Temperatura barwowa

Tonację, czy – jak kto woli – kolor światła fachowo nazywamy temperaturą barwową. Wyrażamy ją w Kelwinach. Popularna skala obejmuje zakres od 1800 K do 15 000 K.

Dolny poziom, czyli 1800 K, to barwa świeczki lub płomienia w kominku – jest niezwykle ciepła, nastrojowa, ale dość trudno się przy niej pracuje. 3300-4000 K to barwa biała neutralna – uznaje się ją za idealny kompromis między przyjemnym odbiorem dla wzroku a jakością oświetlenia. Od 5000-6500 K zaczyna się zakres barw zimnych. I tak 10 000-15 000 K ma barwa czystego niebieskiego nieba. Oczywiście są jeszcze wyższe wartości, np. 28000-30000 K ma błyskawica. Światło o takiej temperaturze barwowej jest bardzo jasne, doskonale podświetla przedmioty i umożliwia wykonywanie precyzyjnych prac. Dla lepszego zobrazowania tego całego zakresu można podać jeszcze kilka przykładów oświetlenia: 3000 K – to ciepła barwa wschodów i zachodów słońca. W zakresie 4000-4500 K pracują lampy operacyjne, a 5500-6000 K mają lampy błyskowe. W przypadku lamp operacyjnych można mówić nawet o zakresie do 5000 K, ale w ich przypadku liczy się jeszcze tzw. współczynnik CRI (odwzorowania barw), który musi być powyżej 90, a to można osiągnąć tylko przy temperaturze barwowej pomiędzy 4000 a 5000 K.

Lepszy nastrój, czy lepsza widoczność?

Odbiór poszczególnych rodzajów oświetlenia (postrzeganie go jako przyjemne lub męczące) zależy od sytuacji. Dla przykładu – podczas prac domowych światło z zakresu 5000-6500 K będzie bardzo wyraźne, ale jednocześnie męczące na dłuższą metę. Ale już w przypadku oświetlenia samochodowego, taka temperatura barwowa światła emitowanego nocą jest naszym sprzymierzeńcem i ułatwia jazdę wydobywając szczegóły otoczenia dzięki większemu kontrastowi. Barwa żółta doskonale sprawdzi się jako dodatkowe doświetlenie pokoju. Za kierownicą żółte reflektory będą natomiast męczyć wzrok, zmuszając do większej koncentracji na drodze.

Co do czego?

Mając to wszystko na uwadze, bardzo trudno wybrać jedno, uniwersalne źródło światła. Najlepszym rozwiązaniem w pomieszczeniach jest zastosowanie dwóch źródeł światła lub nawet większej ich liczby. Lampka z abażurem stojąca gdzieś w rogu pokoju powinna dawać barwę ciepłą, być może gdzieś z przedziału 2000-2500 K. Ale już od oświetlenia roboczego blatu kuchennego należy oczekiwać temperatury ok. 4000 K. Dobrze, jeśli dodatkowo będzie miało regulowaną jasność. W przypadku oświetlenia samochodowego i motocyklowego oczekujemy raczej tego, aby jak najbardziej zbliżyć się do temperatury 6000 K. Wystarczy przejechać się nocą, aby zrozumieć o co chodzi. Najstarsze samochody emitują światło w okolicach 2500 K. Nie dość, że jest żółtawe, to jeszcze zazwyczaj świeci dość blisko i brakuje mu wyraźnej granicy światła i cienia. Auta wyposażone w żarówki halogenowe znacznie lepiej oświetlają drogę – w tym przypadku temperatura barwowa wynosi już ok. 3000 K. Ale najlepiej świecą pojazdy najnowsze, wykorzystujące ksenony lub oświetlenie LED, które zbliżają się już do wspomnianej granicy 6000 K. Należy podkreślić, że w przypadku samochodów czy motocykli temperatura barwowa światła jest bardzo ważnym, ale nie jedynym czynnikiem decydującym o jakości oświetlenia.

Motoryzacyjne żarówki Philips a temperatura barwowa

Podstawowe modele samochodowych żarówek Philips mają temperaturę barwową zbliżoną do 3000 K. Modele topowe przedział od 3500 K do 4200 K.

Większość żarówek halogenowych Philips ma temperaturę barwową światła w przedziale od 3100 K (Philips LongLife EcoVision) do 4200 K. Nigdy nie jest ona jednak celem samym w sobie, ponieważ konstruktorzy dobierają ją tak, aby jak najlepiej pasowała do pozostałych parametrów, takich jak np. jasność czy kształt wiązki. Najwyższe wartości temperatury barwowej w gamie żarówek halogenowych Philips ma model Philips WhiteVision ultra, gdzie temperatura barwowa to nawet 4200 K, co odpowiada efektowi lamp ksenonowych. To dobra propozycja dla kierowców, którzy chcą podkreślić linię i wygląd swojego samochodu. Z drugiej jednak strony, żarówki halogenowe Philips RacingVision GT200 oferujące +200% więcej światła uzyskują ten efekt przy temperaturze barwowej 3500 K. Tak, czy inaczej to jeden z najlepszych produktów tej klasy na rynku.

Zostaw Komentarz