Instytut im. Cypriana Zabłockiego
Fabryka Izery powstanie w Jaworznie, bo dojazd dobry, a obok elektrownia, więc będzie skąd wziąć prąd.
Fabryka Izery powstanie w Jaworznie, bo dojazd dobry, a obok elektrownia, więc będzie skąd wziąć prąd.
Z Berlina do Warszawy przyleciał prywatny samolot Elona Muska. Wiadomość stała się przyczynkiem do licznych spekulacji, z których najciekawsze odnotowujemy.
Media donoszą, że pięć lat po wybuchu niesławnej afery zwanej „Dieselgate” kroi się nowa. Tym razem podejrzane są samochody hybrydowe typu plug-in.
Coś z pythonowskiej groteski jest w ostatnich manewrach brytyjsko-niemieckich w motoryzacji.
Są jak wiadomo towary wrażliwe, które po przekroczeniu terminu stają się niezdatne do spożycia i jak zawczasu nie uda się ich sprzedać, zostaje się z nimi już na wiecznej rzeczy pamiątkę. W tym roku okazuje się, że zaśmiardnąć się mogą nie tylko ostrygi, ale również samochody, a to z powodu wejścia w życie na początku przyszłego roku nowej normy emisji Euro 6d FCM.
Ameryka jest dziś krajem głęboko podzielonym i widać to nawet w motoryzacji.
Jeśli producenci z Detroit nie nadążą za peletonem w wyścigu innowacyjności, z czasem w ogóle przestaną się liczyć, a samochody dla Amerykanów będą wytwarzać Tesla, Niemcy, Japończycy, do spółki z Chińczykami.
Patologie w naszym systemie kontroli technicznych pojazdów zostały zakodowane w przepisach, które rzuciły okresowe badania na wolny rynek.
Kto wie, może już niedługo usłyszymy o przejęciu wielkiego pakietu udziałów w Tesli przez jakąś chińską firmę.
Proponujemy pierwszy jeżdżący egzemplarz elektrycznej Izery od razu przerobić na papamobil i posłać do Watykanu.